PARTNER BLOGA:

Jaguar kończy z silnikami V8

Przewiń w dół

Jagu­ar F‑Type Pro­ject 7 budzi we mnie mie­sza­ne uczu­cia. Z jed­nej stro­ny to naj­moc­niej­szy i naj­szyb­szy pro­duk­cyj­ny Jagu­ar w histo­rii, z dru­giej stro­ny… zwia­stu­je koniec wie­lo­li­tra­żo­wych V8, któ­re mają zastą­pić wyśru­bo­wa­ne kon­struk­cje miesz­czą­ce się w kosiar­ce.

Pod­czas zakoń­czo­ne­go już Festi­wa­lu Pręd­ko­ści w Goodwo­od Jagu­ar zapre­zen­to­wał pro­duk­cyj­ną, choć limi­to­wa­ną wer­sję mode­lu F‑Type Pro­ject 7. Ten feno­me­nal­nie wyglą­da­ją­cy samo­chód to szczy­to­we osią­gnię­cie inży­nie­rów z Jagu­ara. Dzię­ki zasto­so­wa­niu alu­mi­nio­we­go nad­wo­zia i kil­ku innych sztu­czek uda­ło się zbić wagę auta o 80 kilo­gra­mów w sto­sun­ku do F‑Type Road­ster, na któ­rym edy­cja Pro­ject 7 bazu­je. Ale to nie koniec. Bry­tyj­czy­cy już teraz pla­nu­ją coś bar­dziej odje­cha­ne­go.

W pla­nach jest wypro­du­ko­wa­nie jesz­cze lżej­sze­go samo­cho­du, któ­re­go waga mia­ła­by wyno­sić mniej, niż 1500 kilo­gra­mów. Jed­nak nie to naj­bar­dziej ude­rzy­ło mnie w ujaw­nio­nych przez Jagu­ara pla­nach. Wypa­pla­li, że rów­nież będą wyzna­wać down­si­zing:

Świat idzie w down­si­zing. W dłuż­szej per­spek­ty­wie, my też nie będzie­my korzy­stać z potęż­nych 5‑litrowych V8 — Paul New­son, Jagu­ar

Co za kata­stro­fa! Co ma zastą­pić potęż­ne, uro­czo bul­go­czą­ce jed­nost­ki? Malut­kie, ale nie­sa­mo­wi­cie wyśru­bo­wa­ne sil­ni­ki, jak skon­stru­owa­ny już na potrze­by pro­to­ty­po­we­go super samo­cho­du C‑X75 doła­do­wa­ny motor 1.6. Gene­ru­je on 500 koni mecha­nicz­nych i krę­ci się do 10,000 obro­tów na minu­tę! Taka szli­fier­ka bar­dziej pasu­je mi do moto­cy­kla, niż dostoj­ne­go Jagu­ara.

Coś się koń­czy, coś się zaczy­na. Szko­da, ale trud­no się dzi­wić, sko­ro nawet boli­dy For­mu­ły 1 napę­dza­ne są coraz mniej­szy­mi i gorzej brzmią­cy­mi sil­ni­ka­mi. Down­si­zing jest nie­unik­nio­ny, zarów­no w samo­cho­dach cywil­nych, jak i spo­rcie. Na osło­dę pozo­sta­je fakt, że żyje­my w pięk­nych moto­ry­za­cyj­nych cza­sach i cią­gle może­my dosiąść te pier­wot­ne, mają­ce kil­ka dobrych litrów pojem­no­ści ryczą­ce potwo­ry.

Całe szczę­ście, jest jesz­cze nadzie­ja dla V8-ek. Pod­czas gdy Jagu­ar po cichu przy­zna­je, że to ostat­nie lata tak dużych moto­rów w ich samo­cho­dach, Chry­sler roz­wi­ja skrzy­dła w tej mate­rii. Przy­kład? Gene­ru­ją­cy 707 koni potwór w Dodge Chal­len­ger STR Hel­l­cat.

Jaguar F-Type Project 7

 

↓ Każdy lajk ratuje życie jednej V8-ki ↓

  •  
  •  
  •