PARTNER BLOGA:

Gran Turismo Sport Recenzja gry (PlayStation 4)

Przewiń w dół

Król kon­so­lo­wych wyści­gów rodem z Japo­nii powró­cił. Siód­me wyda­nie serii Gran Turi­smo zawi­ta­ło na Play­Sta­tion 4. Czy powtó­rzy suk­ces poprzed­nich czę­ści?


Ostat­nie Gran Turi­smo dostęp­ne było jesz­cze na trze­cią gene­ra­cję kon­so­li Sony, więc posia­da­czom Play­Sta­tion 4 kaza­no cał­kiem dłu­go cze­kać na nowe wcie­le­nie wyści­go­wej serii. I w ten oto spo­sób, 20 lat od wyda­nia pierw­szej czę­ści, mamy oka­zję zagrać w Gran Turi­smo Sport.

Jak oce­niam ją po tygo­dniu zaba­wy? Zapra­szam do lek­tu­ry recen­zji Gran Turi­smo Sport na kon­so­lę Play­Sta­tion 4.

Gran Turismo Sport recenzja

Skromny początek

Poprzed­nie czę­ści Gran Turi­smo ucho­dzi­ły na swo­istą ency­klo­pe­dię dla fanów samo­cho­dów. Wyda­ne w 2013 roku Gran Turi­smo 6 ofe­ro­wa­ło aż 1200 samo­cho­dów. Każ­dy sta­ran­nie odwzo­ro­wa­ny, opi­sa­ny i ska­ta­lo­go­wa­ny. Jeśli jeste­ście zatem fana­mi serii GT, naj­now­sze Gran Turi­smo Sport może Was roz­cza­ro­wać. Zale­d­wie 150 samo­cho­dów i 17 loka­cji, dostęp­nych łącz­nie w 40 róż­nych ukła­dach toru. I tyle. Wię­cej mode­li aut dosta­nie­my z pew­no­ścią z cza­sem dzię­ki dodat­kom, nie zmie­nia to jed­nak fak­tu, że pod tym kątem Gran Turi­smo Sport znacz­nie odsta­je od star­szych edy­cji.

Gran Turismo Sport recenzja

Po uru­cho­mie­niu gry nie zachwy­ca tak­że opra­wa wizu­al­na. Cho­dzi tutaj nie tyle o paskud­ną gra­fi­kę, bo ta aku­rat jest na przy­zwo­itym, choć nie naj­wyż­szym pozio­mie. Sam inter­fejs gry jest moc­no prze­sta­rza­ły i wyglą­da tak, jak­by japoń­skie stu­dio pro­jek­to­wa­ło je na auto­ma­ty do gier z lat 80/90, a nie na współ­cze­sne kon­so­le. Trze­ba przy­znać, że mode­le aut są odwzo­ro­wa­ne z naj­więk­szą dba­ło­ścią o szcze­gó­ły, zarów­no z zewnątrz, jak i w środ­ku. Jeśli cho­dzi o efek­ty wizu­al­ne, na ryn­ku znaj­dzie­my wie­le tytu­łów, któ­re mogą poszczy­cić się czymś bar­dziej wyszu­ka­nym.

Na szczę­ście nie to jest w grach samo­cho­do­wych naj­waż­niej­sze…

Udane wyjście z zakrętu

Pierw­sze nie­naj­lep­sze wra­że­nie, spo­wo­do­wa­ne mizer­ną licz­bą samo­cho­dów i tras oraz nie­co prze­sta­rza­łą gra­fi­ką, szyb­ko u mnie minę­ły po uru­cho­mie­niu try­bu mul­ti­play­er. Widać, że twór­cy Gran Turi­smo Sport tym razem sku­pi­li się na roz­gryw­kach sie­cio­wych. Do tego stop­nia, że wszyst­kie wyści­gi roz­gry­wa­ne są z żywy­mi prze­ciw­ni­ka­mi, a fanom sin­gle play­er’a pozo­sta­je samo­uczek, któ­ry swo­ją dro­gą war­to ukoń­czyć — daje on spo­ro wie­dzy na temat pano­wa­nia nad samo­cho­dem, wcho­dze­nia i wycho­dze­nia z zakrę­tu czy opty­mal­ne­go toru jaz­dy.

W Gran Turi­smo Sport ści­ga­my się z inny­mi gra­cza­mi, co samo­ist­nie powo­du­je skok adre­na­li­ny. Wyści­gi na żywo nabie­ra­ją dodat­ko­wej reno­my za spra­wą ofi­cjal­nej licen­cji FIA, któ­ra ma dawać gwa­ran­cję, że nasza wal­ka o wir­tu­al­ne pucha­ry jest bli­ska temu, o co wal­czą praw­dzi­wi kie­row­cy na torach całe­go świa­ta. Tabe­le, ran­kin­gi, punk­ty, pucha­ry, tytu­ły — oto czym żyje Gran Turi­smo Sport.

Gran Turismo Sport recenzja

Przejdź­my do naj­waż­niej­sze­go — jak jeź­dzi się w Gran Turi­smo Sport? Fizy­ka jaz­dy to naj­czyst­szej krwi symu­la­tor. Zasa­dy ze świa­ta real­ne­go obo­wią­zu­ją rów­nież na wir­tu­al­nym torze, a w trak­cie gry napraw­dę daje się poczuć, że poziom naszych umie­jęt­no­ści rośnie, a kolej­ne kół­ka po torze poko­nu­je­my z coraz więk­szą wpra­wą. Wra­że­nia z jaz­dy są napraw­dę dobre, zabra­kło mi jed­nak w Gran Turi­smo Sport “czu­cia” samo­cho­du. O ile w DiRT 4 nie­mal czu­łem smak i zapach żwi­ru poko­nu­jąc kolej­ne odcin­ki spe­cjal­ne, tak w Gran Turi­smo Sport wszyst­ko wyda­je się jak­by ste­ryl­ne i wypra­ne z emo­cji.

Cie­ka­wost­ką w Gran Turi­smo Sport jest róż­no­rod­ność, z jaką może­my ste­ro­wać samo­cho­dem za pomo­cą pada. Twór­cy umoż­li­wia­ją kie­ro­wa­nie nie tyl­ko przy uży­ciu joy­stic­ka lub przy­ci­sków, ale rów­nież za pomo­cą prze­chy­la­nia game­pa­da na boki. Mimo wszyst­ko naj­lep­sze wra­że­nia daje gra na kie­row­ni­cy pod­łą­czo­nej do kon­so­li, szcze­gól­nie w zesta­wie z peda­ła­mi oraz skrzy­nią bie­gów.

Na uwa­gę zasłu­gu­je zaple­cze Gran Turi­smo Sport. Cho­dzi mi tutaj o dostęp­ne w grze opi­sy pro­du­cen­tów samo­cho­dów, dzię­ki któ­rym może­my poznać histo­rię każ­de­go z nich. Cie­ka­we chwi­le może­my spę­dzić w warsz­ta­cie, mody­fi­ku­jąc usta­wie­nia samo­cho­dów lub ich wygląd, zmie­nia­jąc kolor lakie­ru czy doda­jąc okle­je­nie. Faj­ny jest rów­nież tryb foto­gra­ficz­ny, ofe­ru­ją­cy moż­li­wość zro­bie­nia wir­tu­al­ne­go zdję­cia poprzez wybór tła, samo­cho­du, jego usta­wie­nia, a nawet para­me­trów apa­ra­tu jak przy­sło­na czy czas naświe­tla­nia.

Gran Turismo Sport recenzja

Zawiedzione nadzieje czy spełnione oczekiwania?

Mimo, iż w ostat­nich mie­sią­cach rynek zala­ło wie­le dobra i uka­za­ło się kil­ka napraw­dę cie­ka­wych gier samo­cho­do­wych, to wła­śnie Gran Turi­smo Sport było jed­nym z naj­bar­dziej wycze­ki­wa­nych. Czy tytuł speł­nia pokła­da­ne w nim ocze­ki­wa­nia? U zago­rza­łych fanów serii Gran Turi­smo zapew­ne nie. Moż­na wręcz powie­dzieć, że na peł­no­praw­ną siód­mą część nadal cze­ka­my. A w oczach po pro­stu fanów gier wyści­go­wych? Tutaj oce­na może być tyl­ko bar­dzo dobra. Widać, że Gran Turi­smo Sport porzu­ca wir­tu­al­ny bój o zapeł­nie­nie wir­tu­al­ne­go gara­żu set­ka­mi samo­cho­dów na rzecz fak­tycz­nej wal­ki na torze. Tutaj w rywa­li­za­cję napraw­dę moż­na się moc­no wkrę­cić, a o to chy­ba prze­cież w tego typu grze powin­no cho­dzić.

Gra do peł­ne­go dzia­ła­nia wyma­ga połą­cze­nia z inter­ne­tem oraz wyku­pio­nej usłu­gi PS Plus.

Gran Turi­smo Sport
Gra, Play­Sta­tion 4
OCENA
fizy­ka jaz­dy
tryb mul­ti­play­er
odwzo­ro­wa­nie samo­cho­dów
samo­uczek
licz­ba aut i tras
opra­wa gra­ficz­na

Prze­czy­taj pozo­sta­łe recen­zje gier samo­cho­do­wych.

⬇ Lajk do dechy ⬇

  • 14
  •  
  •