PARTNER BLOGA:

DiRT Rally Recenzja gry (PlayStation 4)

Przewiń w dół

DiRT Ral­ly to naj­lep­sza gra samo­cho­do­wa, w jaką gra­łem na kon­so­li Play­Sta­tion 4. Ujaw­nie­nie tego już w pierw­szym zda­niu może być błę­dem, ale po pro­stu nie mogłem się powstrzy­mać. War­to jed­nak, żeby­ście dowie­dzie­li się dla­cze­go ta gra jest tak dobra… Zapra­szam do prze­czy­ta­nia recen­zji!


Pamię­ta­cie gry sygno­wa­ne nazwi­skiem kul­to­we­go Coli­na McRae? Pierw­sza odsło­na tej serii uka­za­ła się jesz­cze w roku 1998 i szyb­ko pod­bi­ła ser­ca gra­czy na całym świe­cie. W sumie powsta­ło dzie­sięć czę­ści, a nie­któ­re z nich do dzi­siaj uzna­wa­ne są za wzór dobrej gry skie­ro­wa­nej do miło­śni­ków raj­dów.

Bry­tyj­skie stu­dio Code­ma­sters, któ­re nie­gdyś stwo­rzy­ło odno­szą­ce  suk­ce­sy gry z cyklu Colin, wyda­ło wła­śnie tytuł, któ­ry dorów­nu­je kul­to­wej serii. Gra nazy­wa się DiRT Ral­ly.

Poni­żej znaj­dzie­cie tek­sto­wą, roz­sze­rzo­ną wer­sję naszej recen­zji gry z wyko­rzy­sta­niem zna­ko­mi­te­go zesta­wu: kie­row­ni­cy Thru­st­ma­ster T150, peda­łów Thru­st­ma­ster T3PA, skrzy­ni bie­gów Thru­st­ma­ster TH8A oraz sie­dze­nia dla gra­czy Play­se­at Revo­lu­tion. Stwo­rzy­li­śmy rów­nież fil­mo­wą wer­sję — to nasza pierw­sza wideo recen­zja gry samo­cho­do­wej, dla­te­go będzie­my wdzięcz­ni za wszel­kie komen­ta­rze pod mate­ria­łem na YouTu­be. Nie zapo­mnij­cie rów­nież sub­skry­bo­wać nasze­go kana­łu!

Tryby, samochody i trasy

W DiRT Ral­ly otrzy­mu­je­my do dys­po­zy­cji moż­li­wość udzia­łu w trzech odmia­nach motor­spor­tu. Oprócz raj­dów mamy ral­ly­cross oraz hil­lc­limb, choć nie da się ukryć, że naj­bar­dziej roz­bu­do­wa­na zosta­ła pierw­sza z wymie­nio­nych dys­cy­plin. W try­bie karie­ry zaba­wa zaczy­na się od stwo­rze­nia zespo­łu raj­do­we­go. Naszym zada­niem jest zatrud­nie­nie odpo­wied­nich mecha­ni­ków, któ­rzy pomo­gą nam dopro­wa­dzić auto do sta­nu uży­wal­no­ści pomię­dzy kolej­ny­mi odcin­ka­mi spe­cjal­ny­mi. Następ­nie przy­cho­dzi czas na zakup samo­cho­du. Na pierw­szym eta­pie karie­ry stać nas będzie na jeden z trzech dostęp­nych kla­sy­ków z lat 60. — raj­do­we­go Mini Coope­ra S, Renault Alpi­ne A110 lub Lan­cii Fulvia HF. Już na ich przy­kła­dzie zauwa­ży­łem spo­re róż­ni­ce w jeź­dzie. Cho­dzi nie tyl­ko o zupeł­nie odmien­ne odczu­cie pro­wa­dze­nia samo­cho­du przed­nio i tyl­no­na­pę­do­we­go. Zde­cy­do­wa­nie czuć tak­że masę auta, któ­ra zna­czą­co wpły­wa na zacho­wa­nie pojaz­du w zakrę­tach. I tak na przy­kład Lan­cia, ważą­ca aż 130 kg wię­cej niż Mini, wyma­ga zde­cy­do­wa­nie więk­szej zachę­ty do tego, aby zmie­nić kie­ru­nek jaz­dy.

DiRT Rally recenzja

Pnąc się po szcze­blach karie­ry będzie­my mogli pozwo­lić sobie na coraz lep­sze samo­cho­dy. Co mamy do wybo­ru? Wie­le kla­sy­ków w sty­lu Lan­cii Stra­tos, For­da Escor­ta dru­giej gene­ra­cji, Renault 5 Tur­bo, BMW E30 M3 Evo, Peu­ge­ot 205 T16 czy Audi Sport Quat­tro. Są czte­ro­na­pę­dów­ki takie jak Sub­a­ru Impre­za z 1995 roku, Lan­cia Del­ta Inte­gra­le oraz Ford Escort RS Cosworth. Ale to nie wszyst­ko. Wraz ze wzro­stem budże­tu otrzy­ma­my dostęp do Mit­su­bi­shi Lan­ce­ra Evo­lu­tion X, Sub­a­ru Impre­zy WRX STI Spec C, For­da Focu­sa RS czy Citro­ëna C4 w raj­do­wej spe­cy­fi­ka­cji. Raj­dów­ki koń­czą się na aktu­al­nych mode­lach, tj. Volks­wa­ge­nie Polo, Mini Coun­try­man czy For­dzie Fie­sta RS. Co cie­ka­we, w hil­lc­limb wybór aut jest nie­co inny i tam spo­tka­my choć­by Peu­ge­ot 405 T16, Peu­ge­ot 208 T16 czy Audi Sport Quat­tro S1. W sumie DiRT Ral­ly udo­stęp­nia do naszej dys­po­zy­cji ponad 30 samo­cho­dów z róż­nych cza­sów.

DiRT Rally recenzja

Nie­ste­ty wybór tras mamy zde­cy­do­wa­nie mniej­szy, niż aut. Raj­do­we odcin­ki spe­cjal­ne odwie­dzi­my na tere­nie Gre­cji, Mona­co, Szwe­cji, Walii, Nie­miec oraz Fin­lan­dii. Są one zna­ko­mi­cie odwzo­ro­wa­ne i bar­dzo cie­ka­we pod­czas gry, jed­nak zwy­czaj­nie chcia­ło­by się ich wię­cej.

Oprócz try­bu karie­ry dla jed­nej oso­by gracz może wybrać poje­dyn­czy wyścig po dowol­nie wybra­nej tra­sie za kie­row­ni­cą każ­de­go z dostęp­nych samo­cho­dów. To spra­wia, że nie musi­my tygo­dnia­mi tru­dzić się ze zbie­ra­niem punk­tów i pie­nię­dzy, aby prze­je­chać się naj­moc­niej­szy­mi w grze auta­mi. Oprócz tego może­my zmie­rzyć się w try­bie sie­cio­wym z inny­mi gra­cza­mi, tak­że bio­rąc udział  w cie­ka­wych wyzwa­niach dzien­nych, tygo­dnio­wych lub mie­sięcz­nych, porów­nu­jąc w ten spo­sób swo­je umie­jęt­no­ści z miło­śni­ka­mi raj­dów z całe­go świa­ta.

Oprawa

Mimo, iż opra­wa gra­ficz­na i dźwię­ko­wa nie jest w grach samo­cho­do­wych klu­czo­wa, w przy­pad­ku DiRT Ral­ly zde­cy­do­wa­nie war­to o niej wspo­mnieć. Gra­fi­ka jest zna­ko­mi­ta. Zachwy­ca wygląd samo­cho­dów, tras, jak i deta­li dooko­ła. Jeże­li jedzie­my po pia­chu, po chwi­li szy­ba nasze­go samo­cho­du pokry­ta będzie deli­kat­ną war­stwą kurzu, co znacz­nie pogor­szy widocz­ność. Z kolei po wje­cha­niu w kału­żę, przód auta spek­ta­ku­lar­nie zale­je woda, ogra­ni­cza­jąc przez moment nasze widze­nie prak­tycz­nie do zera. Wów­czas doce­ni­my, że naszą raj­dów­kę wypo­sa­żo­no w — pozor­nie wyda­wa­ło­by się zbęd­ne — wycie­racz­ki.

W DiRT Ral­ly wybrać może­my spo­śród kil­ku kamer, umoż­li­wia­ją­cych obser­wa­cję z wewnątrz jak i zewnątrz samo­cho­du. Jest tak­że ulu­bio­ny prze­ze mnie widok z wnę­trza auta, uka­zu­ją­cy jed­no­cze­śnie deskę roz­dziel­czą oraz kie­row­ni­cę. Dopie­ro wów­czas widać, ile pra­cy twór­cy wło­ży­li w odwzo­ro­wa­nie szcze­gó­łów każ­de­go z samo­cho­dów.

Nie mniej spek­ta­ku­lar­ne wra­że­nie niż gra­fi­ka pod­czas gry robi w DiRT Ral­ly dźwięk. Sil­ni­ki brzmią napraw­dę prze­ko­nu­ją­co, to jed­nak nie wszyst­ko. Jeśli prze­bi­je­my opo­nę lub zatrze­my hamul­ce, zde­cy­do­wa­nie będzie­my mogli to usły­szeć. Nawet po lżej­szym dzwo­nie da się wyła­pać dźwięk cią­gną­ce­go się za nami zde­rza­ka czy czę­ści urwa­nej w zawie­sze­niu. To jed­no­cze­śnie dobra oka­zja do wspo­mnie­nia o dobrze zapro­jek­to­wa­nym mode­lu znisz­czeń — pęk­nię­ta szy­ba, prze­grza­nie sil­ni­ka czy utra­ta hamul­ca to nie­spo­dzian­ki, na któ­re musi­my być przy­go­to­wa­ni pod­czas poko­ny­wa­nia odcin­ka spe­cjal­ne­go.

DiRT Rally recenzja

Jazda

Model jaz­dy to w grach samo­cho­do­wych ele­ment, któ­ry w głów­nej mie­rze decy­du­je o jej suk­ce­sie… lub poraż­ce. Widać, że Code­ma­sters pamię­ta­ło o tym two­rząc DiRT Ral­ly. Już od pierw­szych prze­je­cha­nych wir­tu­al­nych kilo­me­trów na mojej twa­rzy poja­wił się uśmiech. I w zasa­dzie uśmiech ten nie znik­nął aż do teraz.

Na począt­ku gra­łem na Play­Sta­tion 4 za pomo­cą tra­dy­cyj­ne­go pada. Z cza­sem prze­sia­dłem się na dłu­go wycze­ki­wa­ny obiekt pożą­da­nia — kie­row­ni­cę Thru­st­ma­ster T150 w zesta­wie z peda­ła­mi oraz manu­al­ną skrzy­nią zmia­ny bie­gów oraz sie­dze­niem dla gra­czy Play­se­at. Szcze­rze? Dopie­ro wte­dy roz­gryw­ka weszła na zupeł­nie nowy poziom! Mimo zde­cy­do­wa­nie gor­szych cza­sów ope­ro­wa­nie praw­dzi­wą kie­row­ni­cą, doda­wa­nie gazu i hamo­wa­nie noga­mi, a do tego nie­udol­ne pró­by zmia­ny bie­gów doda­ły grze magicz­ne­go uro­ku. Złe wysprzę­gle­nie unie­moż­li­wia­ło wbi­cie wła­ści­we­go bie­gu, a cza­sa­mi nawet powo­do­wa­ło zga­sze­nie samo­cho­du. Wyobra­ża­cie sobie zdu­sze­nie sil­ni­ka w raj­dów­ce na zakrę­cie praw­dzi­we­go odcin­ka spe­cjal­ne­go? W DiRT Ral­ly to moż­li­we, szcze­gól­nie gdy prze­sią­dzie­my się na kie­row­ni­cę i samo­dziel­ną zmia­nę bie­gów z uży­ciem sprzę­gła.

Thrustmaster T150 DiRT Rally

Gra­cze pamię­ta­ją­cy pierw­sze czę­ści gier z serii Colin McRae koja­rzą być może poja­wia­ją­ce się czę­sto w ówcze­snej pra­sie dru­ko­wa­nej poję­cie miod­ność. DiRT  Ral­ly ma w sobie tyle mio­du, że sam Kubuś Pucha­tek powie­dział­by dość z prze­je­dze­nia! Miod­ność na pozio­mie milion spra­wia, że w ten tytuł chce grać się dłu­gi­mi godzi­na­mi i cza­sa­mi aż cięż­ko jest ode­rwać się od kon­so­li i skoń­czyć.

Za wiel­kim suk­ce­sem DiRT Ral­ly jeśli cho­dzi o gry­wal­ność moim zda­niem odpo­wia­da nie tyl­ko zna­ko­mi­ty i dopra­co­wa­ny model jaz­dy, ale rów­nież wywa­żo­ny poziom trud­no­ści. Nie jest ani łatwo, ani prze­sad­nie cięż­ko. Na począt­ku trze­ba wyczuć auto i poznać naj­bar­dziej new­ral­gicz­ne momen­ty danej tra­sy, jed­nak osią­gnię­cie akcep­to­wal­ne­go wyni­ku jest po pew­nym cza­sie moż­li­we. Gracz widzi swój postęp i to spra­wia, że chce się w DiRT Ral­ly grać cały­mi dnia­mi. W prze­ci­wień­stwie do nie­daw­no opi­sy­wa­ne­go przez nas Seba­stien Leob Evo Ral­ly, w któ­rym zdo­by­cie pierw­sze­go tro­feum zaję­ło mi… tydzień!

Zna­ko­mi­tym uzu­peł­nie­niem DiRT Ral­ly są fil­my instruk­ta­żo­we, któ­re zna­ko­mi­cie oma­wia­ją zasa­dy jaz­dy samo­cho­dem raj­do­wym. Jak przy­spie­szać, hamo­wać, szu­kać przy­czep­no­ści, wyko­rzy­sty­wać trans­fer masy auta? O tym i wie­lu innych cie­ka­wost­kach dowie­my się w menu gry.

DiRT Rally recenzja

Ocena DiRT Rally

Gier samo­cho­do­wych na Play­Sta­tion 4 zre­cen­zo­wa­li­śmy już kil­ka. Żad­na z nich nie wcią­gnę­ła nas jed­nak tak moc­no, jak DiRT Ral­ly. Zna­ko­mi­cie odwzo­ro­wa­ne samo­cho­dy, feno­me­nal­na gra­fi­ka i dźwięk, gry­wal­ność na naj­wyż­szym pozio­mie, a do tego z roz­wa­gą wywa­żo­ny poziom trud­no­ści. Temu tytu­ło­wi cięż­ko coś zarzu­cić, może oprócz licz­by dostęp­nych tras, któ­re pozo­sta­wia­ją nie­do­syt. Aż chcia­ło­by się, aby twór­cy poku­si­li się o wyda­nie dodat­ków z kolej­ny­mi odcin­ka­mi spe­cjal­ny­mi oraz samo­cho­da­mi. Naj­więk­szym minu­sem jest brak pol­skiej wer­sji języ­ko­wej, co kło­po­tów może przy­spa­rzać głów­nie przy pró­bie zro­zu­mie­nia komend pilo­ta. Uwierz­cie, nawet jeśli dobrze zna­cie angiel­ski, w fer­wo­rze wal­ki cza­sa­mi cięż­ko jest się skon­cen­tro­wać na komen­dach wypo­wia­da­nych przez kom­pa­na sie­dzą­ce­go na pra­wym fote­lu.

Pod­su­mo­wu­jąc, DiRT Ral­ly to gra obo­wiąz­ko­wa dla każ­de­go fana raj­dów, samo­cho­dów i jeż­dże­nia w wir­tu­al­nej rze­czy­wi­sto­ści. Z czy­stym sumie­niem pole­cam, same­mu wra­ca­jąc za kie­row­ni­cę i do ści­ga­nia!

DiRT Ral­ly
Gra na kon­so­lę Play­Sta­tion 4
OCENA
miod­ność
model jaz­dy
odwzo­ro­wa­nie aut
poziom trud­no­ści
opra­wa gra­ficz­na i dźwię­ko­wa
brak pol­skiej wer­sji języ­ko­wej
mała licz­ba tras

 
 
 


Dołącz do nas!
Face­bo­ok Insta­gram YouTu­be
[wysija_form id=“4”]

↓ Lajk do dechy! ↓

  • 121
  •  
  •