PARTNER BLOGA:

autoDNA mówi koniec ruletce podczas zakupu aut używanych

Przewiń w dół

Zakup samo­cho­du uży­wa­ne­go to pro­ces emo­cjo­nu­ją­cy i czę­sto przy­no­szą­cy ambi­wa­lent­ne uczu­cia, w tym tak­że stres zwią­za­ny z oba­wą przed doko­na­niem nie­wła­ści­we­go wybo­ru. Fina­li­za­cja trans­ak­cji wca­le nie daje gwa­ran­cji z zaku­pu auta, któ­re będzie moż­na przez następ­ne lata bez­pro­ble­mo­wo użyt­ko­wać, a póź­niej odsprze­dać.


Fir­ma badaw­cza SW Rese­arch na zle­ce­nie autoD­NA  – wio­dą­ce­go dostaw­cy rapor­tów histo­rii pojaz­dów uży­wa­nych z Euro­py i USA, prze­pro­wa­dzi­ła bada­nia wśród pol­skich kie­row­ców. Wyni­ki badań opu­bli­ko­wa­ne są w publi­ka­cji „Koniec rulet­ki pod­czas zaku­pu aut uży­wa­nych”.

Naj­waż­niej­sze wyni­ki badań są bar­dzo cie­ka­we, i nie­ste­ty – nie­co zatrwa­ża­ją­ce. Oka­zu­je się bowiem, że pra­wie 20% kupu­ją­cych samo­cho­dy z ogło­szeń inter­ne­to­wych mia­ło pro­blem z pozy­ska­niem nume­ru VIN od sprze­da­ją­ce­go — cho­dzi tu o jaw­ną pró­bę ukry­cia histo­rii samo­cho­du a ponad 10% kie­row­ców spo­tka­ło się z sytu­acją, w któ­rej sprze­da­ją­cy zamie­ścił w ogło­sze­niu nie­po­praw­ny lub fał­szy­wy numer VIN. Jest to dzia­ła­nie sprzecz­ne z ide­olo­gią trans­pa­rent­ne­go, przej­rzy­ste­go ryn­ku. Dla­te­go pomysł na stwo­rze­nie publi­ka­cji „Koniec rulet­ki pod­czas zaku­pu aut uży­wa­nych”.

Trans­pa­rent­ność to pod­sta­wa wol­nych i roz­wi­nię­tych ryn­ków. Dzię­ki niej jeste­śmy w sta­nie odróż­nić pro­duk­ty dobrej i złej jako­ści. W efek­cie pro­wa­dzi ona do wyż­szej ceny tych pierw­szych oraz do obni­że­nia – przy­naj­mniej w oczach kupu­ją­cych — cen tych dru­gich. Nie cho­dzi tutaj tyl­ko o pro­blem przy sprze­da­ży i kup­nie pojaz­du, ale o glo­bal­ny i spo­łecz­ny mecha­nizm, w któ­rym my — uczest­ni­cy ryn­ku moto­ry­za­cyj­ne­go, czy­li tak napraw­dę wszy­scy Pola­cy posia­da­ją­cy pojazd — bie­rze­my udział. Nasz raport poka­zu­je, że to zło­żo­ny pro­blem, ale roz­wią­za­nia, jakie nale­ży wdro­żyć w celu popra­wy już są dostęp­ne, tyl­ko musi­my je maso­wo sto­so­wać. Cho­ciaż­by dostęp­ny rów­nież za dar­mo raport zawie­ra­ją­cy histo­rię pojaz­du w opar­ciu o numer VIN uwia­ry­gad­nia obie stro­ny bio­rą­ce udział w trans­ak­cji kupna-sprzedaży pojaz­du. Trans­pa­rent­ny dostęp do infor­ma­cji to w obec­nych cza­sach koniecz­ność zarów­no dla sprze­da­ją­ce­go pojazd, jak i kupu­ją­ce­go – jak mówi Mariusz Sawu­ła, Pre­zes Zarzą­du wła­ści­cie­la mar­ki autoD­NA.”

Kolej­ne wyni­ki z bada­nia mówią, że „80% pol­skich kie­row­ców za bar­dziej atrak­cyj­ne uzna­je ogło­sze­nie z poda­nym nume­rem VIN oraz moż­li­wo­ścią wyge­ne­ro­wa­nia rapor­tu, mimo iż sprze­da­wa­ny samo­chód jest o oko­ło 5% droż­szy. W pyta­niu o powód wybo­ru ogło­sze­nia 80,4% ankie­to­wa­nych jest w sta­nie zapła­cić za pojaz­du mar­ki Audi A4 B6 z 2004 roku 10 499 zł, czy­li o 500 zł wię­cej niż pod­czas sprze­da­ży tego same­go auta za cenę 9 999 zł bez poda­ne­go nume­ru VIN.

Trans­pa­rent­ność ryn­ku moto­ry­za­cyj­ne­go w Pol­sce wbrew pozo­rom nie sta­no­wi odle­głej przy­szło­ści. Aby zmie­nić pro­ces zaku­pu i sprze­da­ży auta wystar­czy sko­rzy­stać z już dostęp­nych narzę­dzi, a zwłasz­cza infor­ma­cji dostęp­nych za pomo­cą nume­ru VIN. Dzię­ki temu moż­na poznać prze­szłość auta i tym samym ustrzec się od zaku­pu pojaz­du w dużo gor­szej kon­dy­cji, niż wyni­ka­ło­by to z dekla­ra­cji sprze­da­ją­ce­go. Jeśli dobrych prak­tyk wstęp­nej wery­fi­ka­cji i doku­men­to­wa­nia prze­szło­ści pojaz­du będą prze­strze­gać sprze­da­ją­cy oraz kupu­ją­cy, to już w cią­gu kil­ku lat zakup samo­cho­du może być znacz­nie łatwiej­szy i mniej stre­su­ją­cy. Trans­pa­rent­ność ryn­ku jest w inte­re­sie wszyst­kich, bo przy wyso­kim pozio­mie przej­rzy­sto­ści, sprze­da­ją­cy dosta­ną lep­szą cenę za auta, zaś kupu­ją­cy otrzy­ma­ją dostęp do jako­ścio­we­go pro­duk­tu.

Raport poru­sza tak­że waż­ne kwe­stie zwią­za­ne z ter­mi­no­lo­gią „asy­me­trii infor­ma­cji” oraz „lemon car” (tzw. „samochodów-cytryn”).

Wię­cej infor­ma­cji znaj­du­je się w bez­płat­nej publi­ka­cji „Koniec rulet­ki pod­czas zaku­pu aut uży­wa­nych”.

  •  
  •  
  •