Xblitz Trust to nowy wideorejestrator, który zaskakuje takimi rozwiązaniami technicznymi jak wbudowany filtr polaryzacyjny czy… superkondensatory zamiast baterii. Co to takiego? Zapraszamy na test!
Wideorejestratorów na rynku jest zatrzęsienie. Xblitz Trust wyróżnia się jednak na tle konkurencji kilkoma elementami, dzięki którym może zyskać sporą popularność.
Tym bardziej, że cena urządzenia jest nie wygórowana. Czy nagrywa ono jednak dobrej jakości filmy? Sprawdzamy!
Garść danych technicznych
Xblitz Trust korzysta z sensora optycznego Sony IMX323. Filmy nagrywane są w jakości Full HD, czyli rozdzielczości 1920x1080 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Jak wygląda jakość nagrywanych filmów dowiecie się w dalszej części tego testu.
Kamera Xblitz Trust posiada ekran o przekątnej 1,5 cala, co przyznam szczerze jest jednym z minusów tego urządzenia. Wyświetlacz jest po prostu mały i w podobnych gabarytowo wideorejestratorach często spotkamy większe ekrany, zapewniające większą czytelność. Przydatna jest z kolei dioda wskazująca status pracy kamery, sygnalizująca choćby trwające nagrywanie.
Na wyróżnienie zasługuje obiektyw — jest zbudowany z 6 warstw szkła, a do tego ma bardzo szeroki kąt widzenia, wynoszący aż 170 stopni. Dla porównania ludzkie oko widzi na około 90 stopni. Co to oznacza w praktyce? Że kamera przyczepiona na szybie samochodu nagrywać będzie nie tylko obszar przed maską auta, ale również okolice błotników, a więc samochody jadące na sąsiednich pasach ruchu.
Co bardzo ciekawe, Xblitz Trust posiada wbudowany filtr polaryzacyjny. Co on daje? Skutecznie eliminuje refleksy światła, czyli na przykład odbicia słońca na karoseriach czy szybach samochodów. Jest to bardzo przydatne w każdy słoneczny dzień, niekoniecznie wyłącznie w okresie letnim.
Brak baterii?
Największym zaskoczeniem w wideorejestratorze Xblitz Trust jest… brak baterii. Zastąpiły je superkondensatory, czyli najnowsze rozwiązanie magazynowania energii eklektycznej, znacznie przewyższające skutecznością tradycyjne akumulatory. Są mniejsze, lżejsze, zajmują mniej miejsca, a ich czas ładowania jest znacząco krótszy.
Czy ma to jakieś znaczenie dla kierowcy używającego wideorejestratora Xblitz Trust? Szczerze powiedziawszy raczej niewielkie, gdyż z kamery i tak zazwyczaj będziemy zazwyczaj korzystać w trakcie podłączenia jej do ładowarki zasilanej z gniazda zapalniczki w samochodzie. Fakt, że urządzenie po odłączeniu ładowarki zasilane jest jednak systemem wydajniejszym niż tradycyjne baterie, do tego odpornym na niskie temperatury, to z pewnością duża zaleta.
Jakość filmów
Czas przejść do meritum, czyli oceny jakości filmów, które nagrywa wideorejestrator Xblitz Trust. Przypomnę, że urządzenie nagrywa w jakości Full HD, a do tego korzysta z technologii HDR, poprawiającej kolorystykę oraz dynamikę obrazu na rejestrowanym materiale.
Jak to wygląda w praktyce? Oceńcie sami:
OBEJRZYJ WIDEO: Subskrybuj nasz kanał na YouTube — nie przegapisz kolejnych filmów!
Podsumowanie
Czas na krótkie podsumowanie. Czy Xblitz Trust to kamera samochodowa warta zakupu? Biorąc pod uwagę jej parametry techniczne, obecność bardzo rzadko spotykanego w tego typu urządzeniach filtra polaryzacyjnego, wykorzystanie zaawansowanej technologii zasilania superkondensatorami oraz przyzwoitą jakość obrazu, moim zdaniem Xblitz Trust warte jest ok. 360 złotoch, na ile została wyceniona przez producenta.
[mailpoet_form id=“2”]Wideorejestrator
Cena: ok. 360 zł
OCENA
sensor optyczny Sony
obsługa dużych kart pamięci
zasilanie superkondensatorami
zaledwie przyzwoita jakość filmów
Przeczytaj nasze testy wideorejestratorów.
⬇ Lajk do dechy ⬇
1