Nowe i tanie rodzinne auto — to brzmi jak marzenie dla rodzica dwójki, trójki czy czwórki dzieci. Foteliki, wózki, rowerki i hulajnogi, bagaże i stos rzeczy, których przeznaczenie znają tylko mama i tato — to wszystko musi “wejść” do auta, którym chcemy wyjechać na rodzinne wakacje.
Jeśli twoja myśl o dużym samochodzie, który pomieści wszystkich domowników była dotąd skutecznie weryfikowana ceną nowego samochodu z salonu i zwykle kończyła się zakupem używanych czterech kółek — najwyraźniej nie słyszałeś o samochodzie na abonament.
Auto na abonament, czyli jak zaplanować rodzinny budżet na rok
Planowanie domowego budżetu to jedno z największych wyzwań dla rodziców. Nie raz dzieci potrafią zaskoczyć mamę i tatę niespodziewanymi wydatkami. Do tego dochodzą stałe opłaty za mieszkanie, jedzenie, transport, telekomunikację czy rozrywkę. A gdy jeszcze do tych kosztów dochodzą te związane z naprawą naszych czterech kółek — sprawa zaczyna się komplikować a auto zaczyna zmieniać się w wielką rodzinną skarbonkę.
Dla rodzin, które szukają nowego, dużego i bezpiecznego samochodu i nie chcą się martwić, że za jakiś czas auto zwyczajnie się popsuje, idealnym rozwiązaniem jest samochód na abonament. Dlaczego?
Po pierwsze: dostajemy fabrycznie nowy samochód na gwarancji producenta — serwis i naprawy mamy w cenie. Nowe auto to nowe technologie — dzięki zastosowaniu najnowocześniejszych systemów mamy gwarancję bezpieczeństwa użytkowania: na drodze, na parkingu i w nagłych wypadkach. Po trzecie mamy samochód na 12 miesięcy. Jak wiemy, życie rodzinne stale ewoluuje i już po roku poszukujemy nowych rozwiązań, dostosowanych do nowych okoliczności. Po czwarte — odchodzi problem pozbycia się używanego auta. Po roku oddajemy je i — zmieniamy na nowe. Nie warto skupiać się na problemach, skoro rozwiązaniem jest jeden z rodzinnych samochodów na abonament dostępnych na www.qarson.pl. Jakie to auta i ile kosztują?
Peugeot 3008 — SUV marzenie
Silny, futurystyczny, elegancki i nowoczesny SUV — Peugeot 3008 to efekt niebywałej harmonii pracy designerów i inżynierów.
Testowany podczas Rajdu Dakar — ten SUV z lwem na masce gwarantuje bezpieczeństwo podróżowania. Wyposażony jest w ABS ze wspomaganiem hamowania awaryjnego, tempomat, czujnik parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, system rozpoznawania znaków drogowych a także Peugeot Connect SOS & Assistance, czyli system, który w niebezpiecznej sytuacji uruchamia telefon ratunkowy.
Aerodynamiczny kształt nadwozia, lekkie zawieszenie i silnik PureTech sprawiają, że Peugeot 3008 to jedno z najbardziej oszczędnych aut w segmencie SUV-ów. Średnie spalanie dla jednostki benzynowej o pojemności 1.2 i mocy 130 koni mechanicznych to 5,1 litra na 100 km (na trasie — 4,5 a w mieście — 6,0).
Co zwraca uwagę w wyglądzie zewnętrznym auta? Długa maska z przetłoczeniami, charakterystyczny, potężny grill i jasne reflektory Peugeot Full LED, które z przodu nadają modelowi kociego wyglądu a z tyłu układają się w motyw trzech pazurów.
Wnętrze nowej 3008-ki to połączenie najnowszych technologii i ergonomii. I‑Cockpit, 8‑calowy dotykowy ekran, panel wirtualnych zegarów, kompaktowa, wielofunkcyjna kierownica — ten francuski model proponuje zupełnie nową koncepcję stanowiska kierowcy.
Rodziców, którzy wyruszają w podróż z trójką dzieci ucieszy pojemność bagażnika, która wynosi aż 520 litrów, a także przyciemniane tylne szyby, dwustrefowa, automatyczna klimatyzacja, ISOFIX na tylnych siedzeniach, pojemne schowki i aluminiowe dachowe relingi — gdy miejsca w bagażniku będzie jednak za mało.
Ile to kosztuje? Jeśli chodzi o cenę, nowy Peugeot 3008 z 2019 roku z silnikiem benzynowym 1.2 PureTech o mocy 130 koni mechanicznych i w wersji wyposażeniowej Active z dodatkowymi opcjami to koszt blisko 110 tysięcy złotych. I jest to cena bez ubezpieczenia. W abonamencie na rok opłata startowa wynosi 1999 zł a opłata miesięczna — 1199 zł, co w przeliczeniu: 12 x 1199 zł + 1999 zł daje 16 387 złotych za fabrycznie nowego Peugeota 3008 na rok.
Nissan Qashqai — kompaktowy wagabunda
Jak w roli rodzinnego samochodu sprawuje się kompaktowy SUV Nissana? Świeży i dynamiczny Qashqai jest bestsellerem japońskiej marki.
Najwyższej jakości materiały i nowe technologie, którym jest naszpikowany, sprawiają, że Nissan Qashqai jest samochodem, który ma… wszystko. Zakrzywiona linia nadwozia, reflektory LED, duże, 18-calowe felgi ze stopów metali lekkich to elementy, które zwracają uwagę w wyglądzie tego auta. Profilowane i chromowane relingi nadają mu elegancji i są praktyczne w podróży.
Mocny benzynowy silnik z turbiną, tempomat, 6‑stopniowa skrzynia biegów i system Start&Stop sprawiają, że ten samochód do zadań specjalnych zużywa mniej paliwa podczas jazdy po zakorkowanych ulicach. Na autostradzie radzi sobie jeszcze lepiej.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, Qashqai ma 6 poduszek powietrznych, automatyczny hamulec awaryjny (AEB) z funkcją wykrywania pieszych, a także system, który ostrzega o obiektach znajdujących się w martwym polu oraz informuje o zmęczeniu kierowcy. Ponadto wyposażony jest w system nawigacji, kamerę z widokiem 360 stopni i czujniki parkowania.
Jaka jest cena katalogowa nowego Nissana Qashqaia z 2019 roku? Nowy model w wersji wyposażeniowej N‑Connecta z silnikiem benzynowym DIG‑T 1.3 o mocy 140 koni mechanicznych kosztuje około 110 tys. złotych (bez ubezpieczenia). Cena Nissana Qashqaia w abonamencie to 12 miesięcznych rat w wysokości 1199 zł i Opłata startowa — 1999 zł, co daje w sumie jedyne 16 387 zł brutto za korzystanie z fabrycznie nowego samochodu.
Renault Scenic — awangarda wśród vanów
To już czwarta generacja tego kompaktowego vana od Renault. Rodzinny samochód nowej generacji stylistycznie zbliżył się do crossovera, ale pozostał przy tym wierny stylistyce i głównej koncepcji marki. Jego charakterystyczny grill z dużym logotypem nie pozwoli na pomyłką, z jakim autem mamy do czynienia.
W nowym Scenic’u zastosowano kilka awangardowych rozwiązań, które zmieniają spojrzenie na vana. Jednobryłowa sylwetka podkreślona panoramiczną szybą, wysoka boczna linia nadwozia i ogromne, 20-calowe obręcze kół sprawiają, że auto nabiera nowych, niespotykanych dotąd w segmencie, proporcji. Nową kompozycję stylistyczną podkreśla dwukolorowe nadwozie.
Jak jest we wnętrzu Scenica? Jak przystało na minivana — przestronnie. Poczucie przestrzeni potęguje światło wpadające przez panoramiczny, szklany dach i deska rozdzielcza, która płynnie przechodzi w panele przednich drzwi.
Centrum dowodzenia w nowym Renault Scenic’u to multimedialny system R‑LINK2, którego funkcje wyświetlają się na dotykowym ekranie o przekątnej 8,7 cala. Co ciekawe, Scenic potrafi dostosować się do… nastroju kierowcy. A to dzięki systemowi MULTI-SENSE, który umożliwia wybór trybu jazdy i rodzaju oświetlenia we wnętrzu. Dodatkowo auto wyposażone jest w przezierny, kolorowy wyświetlacz Head-Up, który pozwala kontrolować wzrokiem na jednej linii: drogę i odczyty zegarów.
Jeśli mowa o samochodzie dla rodziny, najważniejsze jest bezpieczeństwo. Renault Scenic otrzymał 5 na 5 gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP. Auto wyposażone jest w system kontroli bezpiecznej odległości, regulator prędkości z ogranicznikiem, systemy: wspomagania nagłego hamowania z funkcją wykrywania pieszych, utrzymywania na pasie ruchu (LKAS) czy wykrywacz zmęczenia kierowcy. Ponadto kamera cofania i czujniki parkowania pozwalają pewnie ustawić samochód na miejscu postojowym.
Ile zapłacimy za to cacko? Nowy Renault Scenic z 2019 roku kosztuje ponad 100 tysięcy złotych. Jeśli wybierzemy finansowanie w abonamencie, cena Renault Scenica wyniesie mniej niż 20 tys.: opłata startowa w wysokości 2999 złotych i opłata abonamentowa, czyli 1199 zł przez 12 miesięcy, da w sumie 17 387.
Renault Grand Scenic — wielki dobry brat
Renault, twórca kompaktowych vanów skonstruował Grand Scenica, któremu czytelnicy magazynów “Motor” i “Auto Motor” przyznali tytuł Auto Roku 2017 w kategorii van. Grand Scenic pokonał w boju o laur najlepszego m.in. Citroena C4 Picasso i Forda S‑Max.
Koncepcja zupełnie nowych proporcji zastosowana w Scenicu, sprawdza się również w jego większej wersji. Obniżona przednia szyba, wysoka linia boczna i znajome 20-calowe obręcze kół wpisują model w nowy kanon piękna vanów stworzony przez Renault.
Zwany także “długim Scenikiem”, model Grand przystosowany jest do przewozu aż 7 osób. Jednak dla potrzeb rodziny 2+3 dzięki systemowi “One Touch” można w mgnieniu oka zmienić konfigurację wnętrza na 5‑miejscową: ostatni rząd składa się, a my zyskujemy idealnie płaską podłogę, ułatwiającą załadunek bagaży.
Oferowany w abonamencie Renault Grand Scenic w wersji wyposażeniowej Intens skrywa pod maską silnik 1.3 TCE FAP o mocy 140 koni mechanicznych. Jednostka dostępna jest z 6‑stopniową manualną skrzynią biegów. Dzięki swoim ergonomicznym kształtom i jednostce napędowej, Grand Scenic — jak na swoje gabaryty — jest naprawdę oszczędnym autem. Średnie zużycie paliwa to zaledwie 6,2 l na 100 km.
Cena katalogowa nowego Renault Grand Scenic IV z 2019 roku to ponad 100 tysięcy złotych. W finansowaniu abonamentowym proponowanym przez Qarsona — opłata miesięczna za ten model wynosi 1299 zł, a opłata startowa — 2999 zł, co w sumie daje 18 587 zł za fabrycznie nowe auto na 12 miesięcy bez zmartwień o naprawy czy utratę wartości pojazdu. A po roku — kolejne nowe auto.
Rodzinne samochody dostępne są w ofercie abonamentowej ze stałą niską miesięczną opłatą. Pełna oferta aut na abonament widoczna jest na stronie — www.qarson.pl/oferta.
Wpis powstał we współpracy z firmą Qarson.