Inter Cars Motor Show 2012

W dniach 1–2 wrze­śnia 2012 roku na Lot­ni­sku Bemo­wo w War­sza­wie odby­ła się impre­za Inter Cars Motor Show 2012. Oprócz poka­zów moto­ry­za­cyj­nych, wysta­wy samo­cho­dów, moto­cy­kli oraz czę­ści, atrak­cją pierw­sze­go week­en­du wrze­śnia był Master Race, czy­li zma­ga­nia mistrzów: Krzysz­to­fa Hołow­czy­ca, Toma­sza Kucha­ra, Lesz­ka Kuza­ja i Macie­ja Olek­so­wi­cza w gokar­tach oraz samo­cho­dach z przed­nim i tyl­nym napę­dem.

Inter Cars Motor Show 2012 to już 12. z rzę­du Tar­gi czę­ści zamien­nych, narzę­dzi i wypo­sa­że­nia warsz­ta­tów — brzmi jak nuda. Gdy jed­nak zaj­rzeć do pro­gra­mu impre­zy, zapla­no­wa­nej na dwa dni, moż­na było zna­leźć kil­ka punk­tów, któ­re zain­te­re­so­wać mogły każ­de­go fana moto­ry­za­cji, a nie tyl­ko pra­cow­ni­ków ser­wi­sów samo­cho­do­wych.

Oprócz sta­łej wysta­wy z cie­ka­wy­mi mode­la­mi samo­cho­dów oraz moto­cy­kli, orga­ni­za­to­rzy posta­ra­li się o roz­ryw­kę dla zwie­dza­ją­cych w posta­ci poka­zów kaska­de­rów, tri­ków na moto­cy­klach i quadach, wyści­gów drag race czy samo­cho­du i moto­cy­kla z napę­dem odrzu­to­wym. Ele­men­tem przy­cią­ga­ją­cym wie­le osób był wyścig zapla­no­wa­ny pomię­dzy zna­ny­mi chy­ba wszyst­kim nazwi­ska­mi: Hołow­czy­cem, Kuza­jem, Kucha­rem i Olek­so­wi­czem.

Miło­śni­cy sztu­czek kaska­der­skich nie mogli się nudzić. Zor­ga­ni­zo­wa­no poka­zy zarów­no z wyko­rzy­sta­niem moto­cy­kli, jak i quadów oraz samo­cho­dów. Na uwa­gę zasłu­gi­wał z pew­no­ścią gość zza gra­ni­cy — Ter­ry Grant, któ­ry do swo­je­go wystę­pu wyko­rzy­stał ważą­cy zale­d­wie 500 kg samo­chód:

Na tere­nie Inter Cars Motor Show 2012 zoba­czyć moż­na było wie­le cie­ka­wych samo­cho­dów: Fer­ra­ri, Asto­na Mar­ti­na, raj­do­we Sub­a­ru Wojt­ka Chu­cha­ły czy zna­ne­go, ale nadal robią­ce­go wra­że­nie Nis­sa­na GT‑R:

Jed­ną z głów­nych atrak­cji dwóch dni impre­zy Inter Cars Motor Show 2012 był Master Race, czy­li wyścig zna­nych kie­row­ców: Krzysz­to­fa Hołow­czy­ca, Toma­sza Kucha­ra, Lesz­ka Kuza­ja i Macie­ja Olek­so­wi­cza. Zarów­no w sobo­tę jak i nie­dzie­lę kie­row­cy zma­ga­li się na zor­ga­ni­zo­wa­nym na tere­nie lot­ni­ska torze. Wyścig zaczy­nał się od gokar­tów, a póź­niej mistrzo­wie prze­sia­da­li się do róż­nych samo­cho­dów: raj­do­we­go Sub­a­ru Impre­za, Toyo­ty GT86 oraz wście­kłe­go Radi­ca­la SR3 RS. Zwy­cięz­cą sobot­nie­go i nie­dziel­ne­go Master Race oka­zał się Krzysz­tof Hołow­czyc.