Dokładnie dwa lata temu, ostatniego dnia sierpnia, w Międzynarodowy Dzień Blogerów, powołaliśmy do życia Antymoto. Jak z perspektywy dwóch lat oceniamy ten krok i co teraz znaczy dla nas blogowanie? Odpowiadamy otwierając szampana 😉
Świętujemy! Dokładnie 730 dni, czyli okrągłe dwa lata temu, założyliśmy własnego bloga. Antymoto miało być miejscem, w którym moglibyśmy opisywać nasze coraz częstsze kontakty z fascynującym światem motoryzacji. Miejscem wyrażania opinii i toczenia dyskusji z Wami, Czytelnikami, ludźmi również zarażonymi miłością do koni mechanicznych i wulgarnego brzmienia silnika. I co? Udało się! Po dwóch latach nasza pasja trwa. Ba, rozwija się w szaleńczym tempie! Mamy okazję obcować z coraz ciekawszymi samochodami, poznawać nowe barwne osoby, docierać do coraz większego grona odbiorców. Zaledwie w ubiegłym miesiącu (lipiec 2014) padł nowy rekord oglądalności naszego bloga — ponad 70 000 unikalnych użytkowników! To dla nas wielki powód do dumy i motor napędowy do dalszej pracy — dziękujemy Wam! 🙂
Dzięki wysiłkom włożonym w rozwój bloga przez ostatnie dwa lata, w ostatnich miesiącach udało nam się powspółpracować ze znakomitymi markami. Dzięki Castrolowi dołączył do nas Damian Śmigielski, znany choćby z TVN Turbo, piszący dla Was wiele ciekawych porad na temat eksploatacji samochodu. Konkursy z nagrodami mogliśmy zorganizować dzięki dobrym ludziom z BP i STR8. Od największego sklepu online z oponami Tirendo.pl dostaliśmy nowe opony dla naszej Świnki, a wraz z Ergo Hestia i innymi blogerami motoryzacyjnymi tworzymy poradnik #postępyRobię, który ukaże się nakładem wydawnictwa Helion. A więc dzieje się i to sporo! 🙂
Plany na przyszłość? Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój! Mowa o blogu, jak i nas samych. Offtza jest w trakcie kursu na prawo jazdy kat. A, aby móc opisywać dla Was wrażenia z poruszania się po ulicach nie tylko na czterech, ale również na dwóch kółkach. Mi z kolei marzy się przejście kilku kursów i zrobienie licencji kierowcy wyścigowego, aby jeszcze lepiej panować nad testowanymi autami. Przecież mam wielką nadzieję, że za kolejny rok wydawane nam testówki będą miały nie 100 czy 200, ale kilkaset koni. Odnośnie samego Antymoto, to również planujemy wprowadzić kilka zmian. Jedną z nich, jest uruchomiony dziś newsletter. Drobnymi krokami przymierzamy się też do zmiany szablonu bloga, wysoko postawiliśmy sobie tu poprzeczkę i mamy szczerą nadzieję, że i Wam spodoba się efekt końcowy! 🙂
Zrób nam prezent i jako pierwsza/pierwszy zapisz się na newsletter!