We wtorek, 8 kwietnia, odbyła się konferencja prasowa otwierająca sezon Volkswagen Castrol Cup. Wiecie jak to jest na konferencjach? Dziennikarze, goście, przemówienia, uściski dłoni i uśmiechy do zdjęcia. Tu było trochę inaczej. Zresztą, zobaczcie sami. 😉
Oczywiście tradycji musiało stać się zadość i wcześniej wymienione punkty programu też się pojawiły, jednak ogólna atmosfera była dość luźna i można powiedzieć, że było wesoło.
Marcin Prokop jak zwykle gładko poprowadził imprezę, żartując (jak to on) ze wszystkiego z czego się da. Janusz Gładysz przybliżył trochę specyfikę pucharu i opowiedział o kilku ciekawych szczegółach technicznych oraz o tym, że w tym roku puchar ma już rangę Mistrzostw Polski. Dowiedzieliśmy się też o zaangażowaniu w motorsport Castrola i Volkswagena.
Głos zabrali zawodnicy startujący w VWCC. Między innymi Krystian Korzeniowski, który swoją przygodę z wyścigami zaczął od… zabawy na symulatorach. Proszę was tylko o to, żebyście tego faktu nie wykorzystywali jako wymówki przed waszymi matkami, dziewczynami i żonami, łojąc całą dobę w GTA 😉 Jan Kisiel, trzeci zawodnik ubiegłorocznego Pucharu oraz rodzynek tegorocznych mistrzostw – jedyna kobieta – Gosia Rdest. Sensacją konferencji było ogłoszenie przez Jerzego Dudka, w zeszłym roku startującego jako VIP Driver, że w tym roku weźmie udział we wszystkich eliminacjach jako pełnoprawny uczestnik pucharu. Kiedy wydawało się, że to już koniec części oficjalnej okazało się, że czeka nas jeszcze niespodzianka.
Ujawniono, że w tegorocznym Volkswagen Castrol Cup wystąpią także Agnieszka Szulim i Filip Chajzer. Nie ma jeszcze pewności, ile to będzie eliminacji, ale i tak na pewno będzie ciekawie. W kuluarach dyskutowano nad tym, czy lepszą kandydaturą od Filipa nie byłaby Doda. Walka byłaby na pewno bardziej zacięta.
Po zakończeniu imprezy postanowiłem przypasować się do pucharowego Golfa. Niestety, Jan Kisiel jest niższy ode mnie i nie było zbyt wygodnie, ale… fajnie by było nakręcić kilka kółek po torze tym autem.