PARTNER BLOGA:

Wół roboczy TEST: Nissan Navara

Przewiń w dół

Nis­san Nava­ra to wół robo­czy, któ­ry nie boi się żad­ne­go tere­nu i wyko­na każ­de zada­nie. Ten bru­tal w codzien­nym oby­ciu oka­zu­je się jed­nak zaska­ku­ją­co łagod­ny. Jaka jest 12 gene­ra­cja kul­to­we­go, japoń­skie­go pick-upa? Zapra­sza­my na test.


Bądź­my szcze­rzy — pick-upy nie są popu­lar­nym typem nad­wo­zia wśród sprze­da­wa­nych w naszym kra­ju aut. Nie zmie­nia to fak­tu, że nie­któ­rym kie­row­com mogą być napraw­dę potrzeb­ne, szcze­gól­nie w pra­cy lub pro­wa­dze­niu fir­my. Oka­zu­je się, że Nis­san Nava­ra to pojazd użyt­ko­wy do napraw­dę naj­cięż­szych zadań, któ­ry w codzien­nym oby­ciu potra­fi zasko­czyć swo­ją łagod­no­ścią.

Zapra­sza­my na test naj­now­szej gene­ra­cji Nis­sa­na Nava­ry w wer­sji z naj­moc­niej­szym, 190-konnym sil­ni­kiem die­sla.

TEST: Nissan Navara

80 lat tradycji

Zanim przej­dzie­my do rela­cjo­no­wa­nia naszych wra­żeń z tygo­dnia jaz­dy Nis­sa­nem Nava­rą war­to wspo­mnieć, że to już 12 gene­ra­cja tego auta. Dwu­na­sta! Pierw­sza Nava­ra uka­za­ła się w 1935 roku i od tam­te­go cza­su zdą­ży­ła przejść napraw­dę wie­le zmian.

Nowa Nava­ra łączy w sobie pro­stą budo­wę, dużą wytrzy­ma­łość i nowo­cze­sną tech­no­lo­gię, doda­ją­cą codzien­nej jeź­dzie spo­ro kom­for­tu. To dobry punkt wyj­ścia, aby pomó­wić o kon­kre­tach.

TEST: Nissan Navara

Użytkowy jak osobowy

Pierw­sze wra­że­nie po ode­bra­niu Nava­ry z par­ku pra­so­we­go? Jaki on ogrom­ny! Miej­skie samo­cho­dy maską i gril­lem celu­ją zazwy­czaj w oko­li­ce kolan. Pick-up Nis­sa­na mie­rzy pro­sto w ser­ce. To napraw­dę wyso­kie, sze­ro­kie i masyw­ne auto — gdy sta­nie­my przed nim spra­wia wra­że­nie wiel­kie­go i nie­po­ręcz­ne­go kolo­sa.

Wszyst­ko ule­ga zmia­nie, gdy zasią­dzie­my za kie­row­ni­cą. Mimo tego, że Nis­san Nava­ra to pojazd użyt­ko­wy, jaz­da nim nie­wie­le odbie­ga od zwy­kłej oso­bów­ki. Kom­fort porów­ny­wal­ny do cros­so­ve­ra — takim hasłem pro­du­cent zachwa­la nową gene­ra­cję swo­je­go pick-upa i fak­tycz­nie jest to w tym samo­cho­dzie odczu­wal­ne. Pierw­szy raz wsia­da­jąc do tego typu samo­cho­du nie poczu­je­my się zagu­bie­ni, gdyż kabi­na przy­po­mi­na auto oso­bo­we. Ergo­no­micz­na deska, dwu­stre­fo­wa kli­ma­ty­za­cja, ekran doty­ko­wy z dostę­pem do muzy­ki i mediów spo­łecz­no­ścio­wych, aż trzy gniaz­da 12V do łado­wa­nia wszel­kiej maści urzą­dzeń, wygod­ne fote­le, a nawet szkla­ny szy­ber­dach. Cze­go chcieć wię­cej?

TEST: Nissan Navara

Naj­więk­sze róż­ni­ce to napraw­dę wyso­ka pozy­cja za kie­row­ni­cą, a tak­że masa samo­cho­du. Ta szcze­gól­nie odczu­wal­na jest pod­czas hamo­wa­nia i głów­nie pod tym wzglę­dem do pro­wa­dze­nia Nava­ry trze­ba się przy­zwy­cza­ić. O ile współ­cze­sne auta mają napraw­dę ostre i sku­tecz­ne hamul­ce, tak Nis­san Nava­ra wyda­je się moc­no odsta­wać pod tym wzglę­dem.

Nis­san Nava­ra radzi sobie na każ­dej dro­dze, zacho­wu­jąc przy tym kom­fort zbli­żo­ny do oso­bów­ki.”

TEST: Nissan Navara
Kame­ry z wido­kiem 360 stop­ni uła­twia­ją par­ko­wa­nie tego kolo­sa oraz manew­ry w trud­nym tere­nie.

Na sło­wa pochwa­ły zde­cy­do­wa­nie zasłu­gu­je sil­nik dCi. Nis­san Nava­ra ofe­ro­wa­ny jest z die­slem o pojem­no­ści 2.3 litra w dwóch wer­sjach mocy — 160 oraz 190 koni mecha­nicz­nych. My mie­li­śmy oka­zję prze­te­sto­wać moc­niej­szą wer­sję i osią­gi napraw­dę są zaska­ku­ją­ce — jadąc z pustą paką jeste­śmy w sta­nie zasko­czyć szyb­kim star­tem spod świa­teł wie­lu kie­row­ców w swo­ich seda­nach, hatch­bac­kach czy kom­bi. Spa­la­nie rów­nież robi dobre wra­że­nie — w wer­sji z 7‑biegową, auto­ma­tycz­ną skrzy­nią to cięż­kie auto w mie­ście pali 9 litrów na set­kę.

TEST: Nissan Navara

Strach jest dla słabych

Nis­san Nava­ra to napraw­dę dziel­ny i wie­le­mo­gą­cy pojazd. Pora­dzi sobie nie­mal w każ­dym tere­nie, a dzię­ki duże­mu prze­świ­to­wi, moc­nej ramie i pan­cer­ne­mu zawie­sze­niu na dziu­ra­wej dro­dze wyprze­dzi każ­dą oso­bów­kę. W tym samo­cho­dzie nie boimy roz­pę­dzić się na wybo­istej dro­dze, więc jeśli macie do domu dojazd odcin­kiem usia­nym dziu­ra­mi, Nis­san Nava­ra pozwo­li zaosz­czę­dzić spo­ro cza­su. Tam, gdzie oso­bów­ką trze­ba wyha­mo­wać do 20–30 km/h, tam Nava­rą poje­dzie­my nawet 80 km/h bez więk­sze­go uszczerb­ku dla krę­go­słu­pa i plomb w zębach.

TEST: Nissan Navara

Nis­sa­nem Nava­rą wybra­li­śmy się w róż­ne­go rodza­ju teren i napraw­dę nie było ani jed­ne­go momen­tu, w któ­rym mia­ła­by się poja­wić oba­wa czy uda nam się prze­je­chać dalej. Piach, bło­to, duże kału­że, leśne dro­gi i napraw­dę wybo­iste dro­gi — dla tego auta nie ma rze­czy nie­moż­li­wych. Jedzie do przo­du niczym czołg, a jedy­nym ogra­ni­cze­niem wyda­ją się jedy­nie opo­ny, któ­re w fabrycz­nym wyda­niu muszą dostar­czać pew­ną dozę kom­for­tu i moż­li­wość jaz­dy po zwy­kłym asfal­cie.

TEST: Nissan Navara

Do dys­po­zy­cji kie­row­cy Nis­san Nava­ra odda­je trzy try­by jaz­dy4WD High do jaz­dy w łatwym tere­nie, 4WD Low do jaz­dy w trud­nym tere­nie (po pia­sku, śnie­gu lub głę­bo­kim bło­cie) oraz 2WD do jaz­dy po asfal­cie. W napra­wę cięż­kich sytu­acjach dodat­ko­wo wspie­ra nas elek­tro­nicz­nie ste­ro­wa­ny mecha­nizm róż­ni­co­wy o ogra­ni­czo­nym pośli­zgu (eLSD), któ­ry rów­no­mier­nie roz­dzie­la moc na oba tyl­ne koła, popra­wia­jąc przy­czep­ność pojaz­du.

Fakt, że Nis­san Nava­ra nicze­go się nie boi, czy­ni z nie­go pojazd zna­ko­mi­ty do dwóch zasto­so­wań — cięż­kiej pra­cy, ale tak­że rekre­acji w uroz­ma­ico­nym tere­nie. Ten zaska­ku­ją­co przy­jem­ny w codzien­nym uży­ciu samo­chód moż­na wyko­rzy­stać nie tyl­ko do woże­nia mate­ria­łów budow­la­nych po błot­ni­stym pla­cu budo­wy, ale rów­nież do wypa­du w las czy piasz­czy­ste wydmy z rodzi­ną czy zna­jo­my­mi. Oczy­wi­ście zakła­da­jąc, że będzie­my mie­li tutaj mniej kom­for­tu niż w gumo­wym, fran­cu­skim kom­bi.

TEST: Nissan Navara

Tania niepraktyczność

Cen­nik Nis­sa­na Nava­ry otwie­ra cał­kiem atrak­cyj­na jak na tak duży samo­chód kwo­ta 128 630 zł. W tej cenie otrzy­ma­my jed­nak otwar­tą skrzy­nię ładun­ko­wą, któ­ra owszem jest duża, ale brak przy­kry­cia czy­ni ją mało prak­tycz­ną. Ładu­nek będzie na takiej pace mok­nąć, bru­dzić się i — co nie bez zna­cze­nia — może być łatwym łupem dla zło­dziei. Dla­te­go war­to prze­my­śleć sobie przed zaku­pem do cze­go fak­tycz­nie auto będzie nam potrzeb­ne i zde­cy­do­wać się na zabu­do­wę paki. Tutaj otwie­ra się przed nami kil­ka moż­li­wo­ści.

Skrzy­nię ładun­ko­wą może­my wypo­sa­żyć w osło­nę, któ­ra pozwo­li nam przy­kryć i zamknąć znaj­du­ją­ce się w niej przed­mio­ty. Sama osło­na wystę­pu­je w kil­ku wer­sjach — może być pla­sti­ko­wa lub alu­mi­nio­wa, rolo­wa­na lub otwie­ra­na. Do tego może­my domó­wić spoj­ler, chro­mo­wa­ne oru­ro­wa­nie, bocz­ne stop­nie uła­twia­ją­ce wsia­da­nie czy reflek­to­ry dale­ko­sięż­ne. Skrzy­nię ładun­ko­wą może­my rów­nież zabu­do­wać do wyso­ko­ści dachu kabi­ny, czy­niąc z tyl­nej czę­ści pojaz­du napraw­dę uży­tecz­ną prze­strzeń baga­żo­wą.

TEST: Nissan Navara

Nissan Navara — pick-up roku

Jeśli macie wra­że­nie, że zbyt­nio zachwy­ca­li­śmy się Nis­sa­nem Nava­rą w powyż­szym teście, na swo­ją obro­nę doda­my, że nie tyl­ko nam to auto się podo­ba. Nis­san NP300 Nava­ra, czy­li obec­na gene­ra­cja tego mode­lu, zdo­by­ła tytuł Pick-up’a Roku 2016, wyprze­dza­jąc dużą prze­wa­gą punk­tów takich kon­ku­ren­tów jak Mit­su­bi­shi L200 czy Ford Ran­ger. I na takie wyróż­nie­nie auto to zde­cy­do­wa­nie zasłu­gu­je.

To, co zaska­ku­je w Nis­sa­nie Nava­ra, to napraw­dę łagod­ny w oby­ciu cha­rak­ter, pozwa­la­ją­cy nawet kie­row­com nie­za­zna­jo­mio­nym z pojaz­da­mi typu pick-up na zaję­cie pozy­cji za kie­row­ni­cą i po pro­stu rusze­nie w dro­gę. Bez zbęd­ne­go pozna­wa­nia, przy­zwy­cza­ja­nia się czy nauki jego obsłu­gi. Minu­sa­mi są sła­be jak na masę samo­cho­du hamul­ce oraz nie­naj­lep­sze wygłu­sze­nie kabi­ny, któ­re nie­co obni­ża kom­fort jaz­dy, mimo to zbli­żo­ny do aut z seg­men­tu cros­so­ve­rów.

Jeśli potrze­bu­je­cie praw­dzi­we­go woła robo­cze­go, Nis­san Nava­ra będzie dobrym kie­run­kiem w poszu­ki­wa­niach.

[mailpoet_form id=“2”]

Nis­san NP300 Nava­ra
2.3 dCi bitur­bo, 190KM (die­sel)
OCENA
sil­nik i osią­gi
napęd i zdol­no­ści tere­no­we
kom­fort cros­so­ve­ra
wnę­trze
sła­be hamul­ce
sła­be wyci­sze­nie kabi­ny

Prze­czy­taj pozo­sta­łe testy samo­cho­dów.

⬇ Lajk do dechy ⬇

  • 12
  •  
  •