Mały, zwinny i stylowy. Tak w wielkim skrócie można podsumować Fiata 500. Czy najnowsza generacja jest godnym następcą kultowego już modelu sprzed lat? Odpowiedź w naszym teście.
1800 zmienionych elementów. Tak szerokim spektrum nowości chwali się Fiat mówiąc o Fiacie 500 po faceliftingu. Czy odnowiony, mały włoski samochód to godna uwagi propozycja na rynku miejskich samochodów? Sprawdziliśmy to na przykładzie egzemplarza z najsłabszym pod względem mocy silnikiem 1.2.
OBEJRZYJ TEST W WERSJI WIDEO:
Subskrybuj nasz kanał na YouTube — nie przegapisz kolejnych testów!
Poniżej znajdziecie pełną wersję testu w wersji tekstowej.
Przyciągająca aparycja
Fiat 500, mimo, iż znacznie urósł w stosunku do swojego protoplasty sprzed 60 lat, to nadal niewielki samochód. Szczególnie w porównaniu do coraz bardziej popularnych dzisiaj crossoverów i SUV’ów. Kompaktowe rozmiary nadwozia, krótkie zwisy i duża zwrotność sprawiają, że pięćsetka najlepiej czuje się w mieście.
Facelifting Fiata 500 z 2015 roku przyniósł kilka zmian w stylistyce nadwozia. Przemodelowany zderzak nie rzuca się może szczególnie mocno w oczy, inaczej jest jednak z nowymi światłami w technologii LED, który już na pierwszy rzut oka zapewniają autu świeższy wygląd.
Fiat 500 to świetnie wyglądający samochód, który można dodatkowo spersonalizować dzięki wielu kombinacjom malowania nadwozia (w tym dwukolorowego lub z ozdobnymi paskami) czy niezliczonych wzorów tapicerki — materiałowej i skórzanej. Szczerze przyznam, że akurat testowany przez nas egzemplarz nie jest najpiękniejszy i pięćsetka przy odpowiedniej konfiguracji potrafi wyglądać znacznie lepiej. Wszystko zależy jednak od gustu zamawiającego, który ma szeroki wachlarz możliwości przy doborze tego, jak auto będzie finalnie wyglądać.
Bogate wnętrze
Wnętrze to jedna z większych zalet Fiata 500. Jest bardzo stylowe i kolorowe, przekazując kierowcy i pasażerom dawkę pozytywnych emocji. To coś zupełnie innego, niż nudne i czarne kokpity niemieckich samochodów. Tutaj widać, że projektanci postawili na dobry wygląd, nie zapominając jednak o ergonomii. Pod względem rozweselającego projektu wnętrza z Fiatem 500 może konkurować chyba tylko testowany przez nas nowy Renault Twingo.
Deska rozdzielcza Fiata 500 ozdobiona jest kolorowym plastikiem, w takim samym kolorze jak lakier nadwozia. Kierowcę otacza całe mnóstwo obłości — okrągłe są nawiewy, przyciski, a nawet centralny zegar w postaci ekranu TFT, na którym umiejętnie wkomponowano prędkościomierz, obrotomierz i zbiór przydatnych podczas jazdy informacji. Układ ten wymaga nieco przyzwyczajenia, jednak po pewnym czasie doskonale wiadomo co i gdzie jest pokazywane, co czyni zegary czytelnymi i miłymi w obsłudze.
Fiat 500 przykuwa wzrok w swoim wnętrzu dwoma rzeczami. Po pierwsze — kierownica. Jest ona nieproporcjonalnie duża i wygląda, jakby była przeszczepiona z innego, o wiele większego modelu auta. To swoiste nawiązanie do oryginalnego Fiata 500, który również miał sporych rozmiarów koło kierownicy. Po drugie — gałka zmiany biegów. Oczywiście okrągła, jak większość elementów na kokpicie pięćsetki. Wysokie umiejscowienie skrzynie biegów to bardzo wygodne rozwiązanie, pozwalające nie tylko zaoszczędzić miejsce, ale i skutecznie skrócić czas sięgania ręką w celu zmiany przełożenia — lewarek mamy zawsze pod ręką.
Nowością wyróżniającą wnętrze Fiata 500 po faceliftingu jest ekran dotykowy, znajdujący się na szczycie deski rozdzielczej. Oferuje on możliwość sterowania ustawieniami auta, multimediami oraz nawigacją z mapami TomTom. Z pewnością podnosi to komfort użytkowania i decyzja o umieszczeniu tego gadżetu zasługuje na pochwałę, jest jednak małe “ale”… Chodzi o rozmiar samego ekranu, który jest bardzo mały — w dzisiejszych czasach smartfony mają większe wyświetlacze. Przez bardzo kompaktowe wymiary obsługa niektórych funkcji wymaga wprawy, a osoby pozbawione gracji pianisty w palcach mogą mieć problem z wpisaniem na przykład celu w nawigacji.
Prztyczek w nos Fiatowi 500 należy się za fotele. Nie należą one do najwygodniejszych, a w dodatku wymuszają wysoką pozycję za kierownicą, która może okazać się problemem szczególnie dla wysokich kierowców i pasażerów. O ile fotel kierowcy w testowanym przez nas egzemplarzu posiadał regulację kąta siedziska, o tyle fotel pasażera nie miał żadnej regulacji. W efekcie siadając po prawej stronie — mając 184 cm wzrostu — głową sięgałem już szklanego dachu, co nie było ani komfortowe, ani bezpieczne.
Jazda
Jak jeździ się Fiatem 500? Naprawdę przyjemnie. Skrzynia biegów oferuje sporą dawkę precyzji oraz wygody, głównie za sprawą wysokiego umiejscowienia lewarka. Układ kierowniczy działa bardzo lekko, co w połączeniu z dużą kierownicą wymaga przyzwyczajenia. Po chwili docenia się wyręczające nas wspomaganie, tym bardziej, że przy parkowaniu możemy uruchomić tryb City, który dodatkowo wzmaga siłę jego działania — wówczas kierownica nie stawia prawie w ogóle oporu.
Fiat 500 oferowany jest z trzema silnikami benzynowymi — wolnossącym 1.2 o mocy 69 KM oraz dwoma wersjami motoru 0.9 turbo o mocach 85 i 105 KM. My mieliśmy okazję przetestować tę najwyższą pojemnościowo, ale jednocześnie i najsłabszą pod kątem mocy jednostkę. Jak spisuje się pozbawione turbiny 1.2 w Fiacie 500? Zaskakująco dobrze. Niewielka moc 69 koni dostępna jest już w niskim zakresie obrotów, przez co sprawne ruszanie spod świateł czy przyspieszanie nie stanowi problemu. W mieście pięćsetka z tym silnikiem pod maską czuje się jak ryba w wodzie.
A jak jest w trasie? To też mieliśmy okazję przetestować i okazuje się, że jest lepiej, niż mogłoby się wydawać. Owszem, wyprzedzanie wymaga planowania i rozwagi, jednak dotarcie do oddalonej o 100 czy 200 kilometrów miejscowości nie będzie koszmarem, wspominanym przez kierowcę przez kolejne dwa tygodnie.
Przy silniku 1.2 69 KM testowany przez nas Fiat 500 spalił 6,4 litra / 100 km. Jeździliśmy głównie po mieście, raz wybraliśmy się w dłuższą trasę.
Tak naprawdę jednym większym minusem, jaki rzucił nam się w oczy, a raczej uszy podczas jazdy, jest praca zawieszenia. Podczas jazdy po nierównościach zawieszenie jest głośne, a sam samochód zaczyna podskakiwać jak piłeczka, co spowodowane jest jego krótkim rozstawem osi. Poza tym Fiat 500 oferuje wiele frajdy z jazdy, nawet z najsłabszym silnikiem pod maską.
Fiat 500 — król miejskiej dżungli
Podsumowując, Fiat 500 to znakomity miejski samochód. Świetnie wygląda, rozwesela kolorowym wnętrzem, dobrze się prowadzi i zapewnia sprawne poruszanie się po miejskiej dżungli nawet z najsłabszym, wolnossącym silnikiem 1.2. Jeśli szukasz stylowego wozidełka do miasta, będzie to dobry wybór. O dziwo da się w nim usiąść na tylnej kanapie, więc w razie potrzeby na przejażdżkę zabierzemy również znajomych. Minusy? Siedzenia mogące sprawiać problemy osobom o wysokim wzroście, mały ekran dotykowy i głośno pracujące zawieszenie. I w zasadzie tyle. No może oprócz ceny…
Cennik zaczyna się od 43 400 złotych, jeśli jednak zaszalejemy z wyposażeniem, możemy dobić nawet do 65 — 70 000 zł. A to już bardzo dużo jak na auto typowo miejskie. Na szczęście Fiat 500 nadrabia to stylem i radością, jaką daje z jazdy.
“Fiat 500 to autko typowo miejskie i jedynie w tych kategoriach należy je oceniać. Nie jest to samochód rodzinny i, choć fotelik dziecięcy się zmieści, to z przodu wtedy nie bardzo jest gdzie się podziać z własnymi nogami. W trasę też da się pojechać, choć ze względu na twardawe zawieszenie i niezbyt wygodne siedzenia, podróż ta niekoniecznie będzie wybitnie komfortowa. Bagażu też nie zabierzemy zbyt dużo do namiastki bagażnika. Niemniej jednak jako cztery kółka do poruszania się po mieście, pięćsetka to strzał w dziesiątkę. Nawet malutkie i słabiutkie jednostki napędowe sprawiają, że jest to zwinny żuczek, a przy okazji bardzo zwrotny. Mimo obecności na rynku już od ładnych paru lat i naprawdę wielu egzemplarzy poruszających się po naszych drogach, widok Fiata 500 nadal cieszy oko — zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz. Prowadzenie tego autka, nie dość, że jest bardzo przyjemne, to jest to jazda ze stylem. Do niezaprzeczalnych wad należy cena tego samochodu, mikroskopijny ekran dotykowy oraz absurdalnie wysoka pozycja za kierownicą niczym z SUVa, na pochwałę zasługuje skrzynia biegów wraz z umiejscowieniem lewarka oraz multum opcji personalizacji już i tak bardzo uroczego i urodziwego jeździdełka.”
“Aut typowo miejskich na rynku jest multum, jednak niewiele z nich dorównuje stylem Fiatowi 500. Wygląd to jednak nie wszystko. Ten samochód oferuje znacznie więcej — dobrze się prowadzi i jest zaskakująco praktyczny. Oprócz kilku małych minusów, w tym wrogości do osób szczególnie wysokich, to bardzo udana konstrukcja, którą miło się jeździ. Fiat 500 swoje kosztuje, ale jeśli cena nie jest głównym kryterium Twojego wyboru, koniecznie sprawdź to auto. ”
1.2, 69 KM
OCENA
skrzynia biegów
silnik / spalanie
zwrotność
przestrzeń na tylnej kanapie
mały ekran dotykowy
wysoka pozycja za kierownicą
Przeczytaj pozostałe testy samochodów.
28