PARTNER BLOGA:

Filtry w samochodzie

Przewiń w dół

Ile razy zda­rzy­ło się Wam, że auto dymi­ło i nie jecha­ło lub paro­wa­ły szy­by w kabi­nie? A może sil­nik prze­ry­wał? Bar­dzo czę­sto przy­czy­na takiej awa­rii może być bar­dzo bła­ha. Zapcha­ny filtr powie­trza, pali­wa, kabi­no­wy. Nie chcę nawet wspo­mi­nać, co się dzie­je jak przy­tka się filtr ole­ju.

Ile pod­sta­wo­wych fil­trów jest we współ­cze­snym aucie? Czte­ry. Ole­ju, powie­trza, kabi­no­wy i pali­wa. Któ­ry jest naj­waż­niej­szy? Cięż­ko powie­dzieć. Na pew­no może­my się przez jakiś czas obyć zupeł­nie bez fil­tra kabi­no­we­go. Przez jakiś czas sil­nik może pra­co­wać bez fil­tra pali­wa. Malu­chy nie mia­ły fil­tra ole­ju (pomi­jam „filtr” odśrod­ko­wy w kole paso­wym) i też dzia­ła­ły, a te star­tu­ją­ce w ral­ly­cros­sie nie mia­ły fil­trów powie­trza. Czy to zna­czy, że może­my odpu­ścić sobie wymia­nę fil­trów? W żad­nym wypad­ku. Takie zanie­dba­nia dra­stycz­nie skra­ca­ją życie sil­ni­ka.

Zacznij­my od powie­trza. Po co wymie­niać filtr kabi­no­wy? Powo­dów jest kil­ka. Oczy­wi­ście przede wszyst­kim po to, żeby do wnę­trza auta docie­ra­ło jak naj­mniej zanie­czysz­czeń. Poza tym chro­ni­my parow­nik ukła­du kli­ma­ty­za­cji przed zara­sta­niem bru­dem. Jeśli nasz filtr wypeł­nio­ny jest węglem akty­wo­wa­nym, to może­my pozbyć się też nie­przy­jem­nych zapa­chów docie­ra­ją­cych z zewnątrz. Co się sta­nie, jeśli na czas nie wymie­ni­my tego fil­tra? Przede wszyst­kim spad­nie dra­stycz­nie wydaj­ność ukła­du wen­ty­la­cji. Będzie się to wią­za­ło z obni­że­niem sku­tecz­no­ści ogrze­wa­nia i kli­ma­ty­za­cji. W wil­got­ne dni przez szy­by nie­wie­le zoba­czy­my, bo będą one zapa­ro­wa­ne. Nie­ste­ty nie pomo­że włą­cza­nie kli­ma­ty­za­cji. Po pro­stu powie­trze nie będzie prze­pły­wa­ło przez filtr. Może­cie powie­dzieć, że to mało waż­ne, bo moż­na na przy­kład uchy­lić okno, jeśli będzie trze­ba. Wszyst­ko faj­nie, ale pomy­śl­cie o ple­śni jaka może się na takim fil­trze roz­wi­jać. Może to pro­wa­dzić do reak­cji aler­gicz­nych lub nawet do grzy­bicz­ne­go zapa­le­nia płuc. Chy­ba Was prze­ko­na­łem do wymia­ny fil­tra kabi­no­we­go?

A co z fil­trem powie­trza? W instruk­cji obsłu­gi moż­na cza­sem prze­czy­tać, że moż­na go wymie­niać, na przy­kład, co 60 tysię­cy kilo­me­trów. Czy war­to cze­kać tak dłu­go? Oj chy­ba nie. Dla­cze­go? Spró­buj­cie oddy­chać ze skar­pe­tą w ustach. Cięż­ko praw­da? Nasz sil­nik też się męczy, jeśli nie może swo­bod­nie napeł­niać cylin­drów mie­szan­ką. Co się dzie­je jeśli filtr jest zapcha­ny? Wzra­sta­ją opo­ry prze­pły­wu, a to wią­że się ze zwięk­szo­nym zuży­ciem pali­wa i spad­kiem osią­gów. Jed­nym z pierw­szych obja­wów jest dymie­nie z rury wyde­cho­wej. Zwłasz­cza przy więk­szych obcią­że­niach. Ale to nie jedy­ny pro­blem. Obec­nie w autach mamy zamon­to­wa­ne w dolo­cie prze­pły­wo­mie­rze. Jeśli prze­pływ powie­trza jest zabu­rzo­ny to prze­pły­wo­mierz zaczy­na z lek­ka wario­wać, a zanie­czysz­czo­ny może ulec awa­rii. Kie­dy więc wymie­niać filtr powie­trza? Szcze­rze? Jak naj­czę­ściej. Oczy­wi­ście w gra­ni­cach zdro­we­go roz­sąd­ku. Opty­mal­nym momen­tem jest poło­wa okre­su prze­wi­dzia­ne­go przez pro­du­cen­ta auta. Dla­cze­go? War­to zwró­cić uwa­gę na zapis w instruk­cji mówią­cy o eks­plo­ata­cji w trud­nych warun­kach. Szcze­rze mówiąc, poru­sza­nie się po pol­skich dro­gach moż­na kwa­li­fi­ko­wać jako cięż­kie warun­ki. Wystar­czy, że mamy dział­kę za mia­stem i dojazd do niej wie­dzie polną dro­gą. Może wię­cej ma sen­su kupie­nie fil­tra baweł­nia­ne­go, któ­ry moż­na prać i uży­wać przez dłuż­szy czas? W cywil­nych zasto­so­wa­niach nie ma to naj­mniej­sze­go sen­su. Nie wie­rzy­cie? Zapy­taj­cie pro­fe­sjo­nal­nych zawod­ni­ków.

Czas prze­fil­tro­wać pali­wo. A po co je fil­tro­wać? Wszy­scy wie­my, że róż­nie bywa z jako­ścią pali­wa w naszym pięk­nym kra­ju, ale czy aż tak źle? Nie, ale war­to zdać sobie spra­wę z tego jak pre­cy­zyj­ne są obec­nie pro­du­ko­wa­ne wtry­ski­wa­cze pali­wa. Powie­cie: “Nie jeź­dzi­my die­sla­mi”. Prze­cież to w die­slach trze­ba wymie­niać filtr pali­wa i spusz­czać z nie­go wodę. Oka­zu­je się, że ukła­dy wtry­sko­we w sil­ni­kach ben­zy­no­wych pra­cu­ją coraz czę­ściej przy ciśnie­niach porów­ny­wal­nych lub nawet wyż­szych niż w ukła­dach common-rail w „rop­nia­kach”. Wystar­czą bar­dzo drob­ne zanie­czysz­cze­nia żeby dopro­wa­dzić układ wtry­sko­wy do ruiny. Wymia­na fil­tra jest kosz­tem pomi­jal­nym, jeśli porów­na­my go z kosz­ta­mi napra­wy pom­py pali­wa lub wtry­ski­wa­czy.

A co z ole­jem? Olej tu dosko­na­le pasu­je. Mówi się, że kto sma­ru­je ten jedzie. Pamię­taj­cie, że ten kto fil­tru­je jedzie jesz­cze szyb­ciej. A co do fil­tra ole­ju to chy­ba niko­go nie trze­ba prze­ko­ny­wać, że trze­ba go wymie­niać. Kie­dy? Przy oka­zji wymia­ny ole­ju oczy­wi­ście. A może czę­ściej? Cze­mu nie. Ja w swo­im samo­cho­dzie mogę wymie­niać olej wraz z fil­trem co 30 tysię­cy kilo­me­trów, dwa lata lub według wska­zań kom­pu­te­ra. Olej wymie­niam zgod­nie z zale­ce­nia­mi pro­du­cen­ta auta, ale filtr ole­ju co 10 tysię­cy kilo­me­trów. Może­cie powie­dzieć, że jestem nad­gor­li­wy. Tak to praw­da, ale stwier­dzi­łem, że filtr jest łatwy do wymia­ny i rela­tyw­nie tani. Dla­te­go zde­cy­do­wa­łem się wymie­niać go czę­ściej.

Co się sta­nie, jeśli filtr się zapcha? Jest w nim wbu­do­wa­ny bar­dzo pro­sty zawór, któ­ry w przy­pad­ku wzro­stu ciśnie­nia ole­ju w fil­trze otwie­ra się. Olej prze­pły­wa, ale nie jest już fil­tro­wa­ny. Moim zda­niem sła­ba opcja.

Jaki morał wyni­ka z naszej dzi­siej­szej opo­wie­ści? Wszyst­kie fil­try w aucie są bar­dzo waż­ne i nie moż­na zbyt­nio prze­cią­gać okre­sów mię­dzy ich wymia­na­mi. Gene­ral­nie, im now­sze auto tym rze­tel­niej trze­ba je obsłu­gi­wać. Nie zapo­mi­naj­my, że sil­ni­ki suk­ce­syw­nie male­ją, a ich obcią­że­nie rośnie. War­to uła­twić im życie. Nawet naj­lep­szy olej nie znie­sie obcią­żeń, jeśli nie jest odpo­wied­nio fil­tro­wa­ny.

PORADA: Filtry w samochodzie
Nie zawsze filtr ole­ju jest tak dobrze dostęp­ny jak w nowej Octa­vii 1.8 TSI. Cza­sem trze­ba się zdro­wo napo­cić, żeby go odkrę­cić. Nie­ste­ty, bar­dzo czę­sto pro­ble­my z odkrę­ce­niem wyni­ka­ją ze zbyt moc­ne­go dokrę­ce­nia przy poprzed­niej wymia­nie.
PORADA: Filtry w samochodzie
Spraw­dzi­li­śmy, czy da się wymie­nić filtr powie­trza przy uży­ciu narzę­dzi znaj­du­ją­cych się na wypo­sa­że­niu auta. Nie było naj­mniej­sze­go pro­ble­mu. Bar­dzo czę­sto jest jesz­cze łatwiej, bo pokry­wa fil­tra moco­wa­na jest zapin­ka­mi wyko­na­ny­mi z dru­tu lub bla­chy.
Filtr powietrza w całej okazałości. W tym przypadku, nawet bez treningu, można filtr wymienić w czasie poniżej dwóch minut.
Filtr powie­trza w całej oka­za­ło­ści. W tym przy­pad­ku, nawet bez tre­nin­gu, moż­na filtr wymie­nić w cza­sie poni­żej dwóch minut.
PORADA: Filtry w samochodzie
Wspo­mnień czar. Tak kie­dyś wyglą­da­ły fil­try pali­wa. Były łatwo dostęp­ne, a ich wymia­na zaj­mo­wa­ła chwi­lę. Obec­nie są one scho­wa­ne pod pod­ło­gą auta lub w zbior­ni­ku pali­wa. Wyją­tek sta­no­wią auta wypo­sa­żo­ne w sil­ni­ki die­sla. Tu dostęp jest dużo prost­szy. Wyni­ka to z koniecz­no­ści okre­so­we­go odwad­nia­nia fil­tra.
  • 115
  •  
  •