PARTNER BLOGA:

Nowy standard wśród opon zimowych Pirelli P Zero Winter

Przewiń w dół

Mimo cie­płej pogo­dy, kalen­da­rzo­wa zima wła­śnie się zaczę­ła. A my zna­leź­li­śmy nowe, naj­lep­sze opo­ny do nasze­go nowe­go samo­cho­du!


Jak dosko­na­le wie­cie, w tym roku zmie­ni­li­śmy samo­chód. Po 7 pięk­nych latach z Sub­a­ru prze­sie­dli­śmy się do For­da. Ale nie byle jakie­go, bo Focu­sa w wer­sji RS. Roz­po­czy­na­ją­ca się zima będzie naszą pierw­szą za kie­row­ni­cą Foczy­sła­wy, dla­te­go też w ostat­nim mie­sią­cu inten­syw­nie poszu­ki­wa­li­śmy opon zimo­wych, któ­re spro­sta­ją osią­gom nowe­go auta i pozwo­lą w peł­ni cie­szyć nam się zimo­wym okre­sem. I choć w przy­pad­ki nie wie­rzy­my, zakup Focu­sa RS przez nas zbiegł się w cza­sie z pre­mie­rą zupeł­nie nowe­go mode­lu opon zimo­wych od Pirel­li — P Zero Win­ter. A ponie­waż w Sub­a­ru uży­wa­li­śmy let­niej wer­sji gum P Zero i byli­śmy wię­cej, niż zado­wo­le­ni, posta­no­wi­li­śmy wypró­bo­wać zimo­wą nowość na wła­snej skó­rze.

Najlepsze opony zimowe do Focusa RS

Ford Focus RS trze­ciej gene­ra­cji to samo­chód poka­zu­ją­cy, że zaawan­so­wa­ne i bez­kom­pro­mi­so­we roz­wią­za­nia mecha­nicz­ne mogą zamie­nić spo­koj­ne­go kom­pak­to­we­go hatch­bac­ka w raso­wy samo­chód spor­to­wy.  Aby uzy­skać taki efekt, każ­dy ele­ment tego samo­cho­du, któ­ry gene­ru­je lub prze­no­si moc, musi być z „naj­wyż­szej pół­ki” — od tur­bo­sprę­żar­ki twin-scroll dostar­cza­ją­cej powie­trze pod ciśnie­niem do sil­ni­ka 2.3 Eco­Bo­ost, przez układ napę­do­wy 4x4 z wek­to­ro­wa­niem momen­tu obro­to­we­go, po opo­ny, któ­re są w sta­nie prze­nieść na asfalt 475 Nm seryj­ne­go momen­tu obro­to­we­go.

No wła­śnie – opo­ny. Podob­nie, jak ponad stu­let­nie doświad­cze­nie For­da w two­rze­niu prze­ło­mo­wych samo­cho­dów pozwo­li­ło tej mar­ce wypro­du­ko­wać legen­dar­ne­go Focu­sa RS, tak ponad stu­let­nie doświad­cze­nie w two­rze­niu opon do motor­spor­tu pozwo­li­ło fir­mie Pirel­li stwo­rzyć legen­dar­ną P Zero, któ­re mie­li­śmy przy­jem­ność użyt­ko­wać w naszym poprzed­nim samo­cho­dzie — Sub­a­ru Impre­zie. „P Zero” to nazwa, któ­rą zoba­czy­my nie tyl­ko na bokach opon „szy­tych na mia­rę” do samo­cho­dów takich jak Lam­bor­ghi­ni, ale tak­że na opo­nach samo­cho­dów wyści­go­wych, a nawet boli­dów For­mu­ły 1. Pirel­li P Zero naro­dzi­ła się jed­nak – podob­nie jak sym­bol „RS” For­da – na tra­sach raj­do­wych. Trud­no więc o więk­szą satys­fak­cję dla pasjo­na­ta moto­ry­za­cji niż połą­cze­nie ze sobą tych dwóch legend.

Pirelli P Zero Winter

W Focu­sie RS trze­ciej gene­ra­cji sto­so­wa­no 18- lub 19-calowe obrę­cze kół. Naszą Foczy­sła­wę kupi­li­śmy na fabrycz­nych fel­gach o roz­mia­rze 19-cali, dla­te­go posta­no­wi­li­śmy dobrać do nich opo­ny zimo­we nowej gene­ra­cji Pirel­li P Zero w roz­mia­rze w roz­mia­rze 235/35 R19. Gdy Wy będzie­cie wybie­rać opo­ny zimo­we do swo­je­go auta pamię­taj­cie, że bar­dzo waż­ne jest, by spraw­dzić czy nie tyl­ko roz­miar, ale tak­że indek­sy opo­ny odpo­wia­da­ły wyma­ga­niom dane­go samo­cho­du. W tym przy­pad­ku dostęp­ne opo­ny z ozna­cze­niem 91Y ide­al­nie wpi­su­ją się w zale­ce­nia pro­du­cen­ta. Opo­ny takie jak Pirel­li P Zero to opo­ny seg­men­tu UHP (Ultra High Per­for­ma­ce) – zapro­jek­to­wa­ne z myślą o sta­bil­no­ści i pre­cy­zji pro­wa­dze­nia oraz mak­sy­mal­nej ilo­ści prze­ka­zy­wa­nej mocy. Nawet w ofer­cie Pirel­li znaj­dzie­cie opo­ny tań­sze i o niż­szym opo­rze tocze­nia, ale nie o oszczę­dza­nie tu prze­cież cho­dzi.

Tyl­ko tyle mocy Wasze­go samo­cho­du jeste­ście w sta­nie wyko­rzy­stać, ile są w sta­nie prze­nieść na dro­gę jego opo­ny.

Dużą prze­wa­gą „hot-hatchy”, takich jak Focus RS, jest ich prak­tycz­ność, pozwa­la­ją­ca cie­szyć się nimi znacz­nie czę­ściej niż w przy­pad­ku tzw. „super­sa­mo­cho­dów”, wyma­ga­ją­cych nie­co wię­cej tro­ski. Czy Focu­sem RS może­my jeź­dzić zatem tak­że zimą? Oczy­wi­ście! Aby z opa­dów śnie­gu się cie­szyć, a nie się nimi mar­twić, wybra­li­śmy opo­ny, któ­re oprócz trak­cji na śnie­gu dadzą nam tak­że taką samą fraj­dę z pro­wa­dze­nia, jak let­nie P Zero. To świet­nie się skła­da, bo wła­śnie na ten sezon Pirel­li przy­go­to­wa­ło pierw­szą w histo­rii rodzi­ny P Zero opo­nę zimo­wą – P Zero Win­ter. Zasto­so­wa­no w niej asy­me­trycz­ny bież­nik, bo taki naj­le­piej spraw­dza się zimą w samo­cho­dach spor­to­wych. Wewnętrz­ne blo­ki bież­ni­ka z kie­run­ko­wy­mi row­ka­mi zapew­nia­ją trak­cję na śnie­gu, pod­czas gdy solid­ny zewnętrz­ny bark ma „pod­pie­rać” samo­chód pod­czas dyna­micz­nych skrę­tów.

Pirel­li P Zero Win­ter ma jesz­cze jed­ną zale­tę – dzię­ki niej na naszym samo­cho­dzie może zago­ścić jesz­cze co naj­mniej jed­no logo nie­roz­łącz­nie zwią­za­ne z motor­spor­tem. Podob­nie jed­nak jak w przy­pad­ku „RS” For­da, „Pirel­li P Zero” nie­sie ze sobą nie tyl­ko same sko­ja­rze­nia ze spor­to­wą rywa­li­za­cją, ale tak­że kon­kret­ne tech­no­lo­gie zaczerp­nię­te z motor­spor­tu.

W nasze ręce tra­fił jeden z pierw­szych w Pol­sce kom­ple­tów nowych opon zimo­wych Pirel­li P Zero Win­ter, któ­re zamon­to­wa­li­śmy w naszym For­dzie Focu­sie RS. Teraz nie pozo­sta­je nam nic inne­go, jak cze­kać, aż spad­nie solid­na por­cja bia­łe­go puchu!

⬇ Lajk do dechy ⬇

  •  
  •  
  •