Wideorejestrator to cichy przyjaciel kierowcy, który może pomóc nam w najmniej oczekiwanej sytuacji — kolizji lub wypadku. Czy kamera samochodowa firmy Navitel, znanej również z nawigacji samochodowych, to pozycja godna uwagi? Zapraszamy na test.
Przetestowaliśmy i opisaliśmy dla Was na blogu już wiele modeli wideorejestratorów — od tanich urządzeń, po te przekraczające ceną 1 000 zł, od znanych marek, po produkty sygnowane logotypami mniej znanych firm. Czy zatem jest coś, co w kamerze samochodowej może nas jeszcze zaskoczyć? Okazuje się, że tak!
Mowa o przystępnym cenowo Navitel DVR R600, który… zresztą, przeczytajcie i zobaczcie na filmie sami. Pełny materiał znajdziecie poniżej.
Zaskakująca konstrukcja
Pierwsze, co rzuca się w oczy po rozpakowaniu pudełka z Navitel DVR R600 to budowa samej kamerki. Jest ona naprawdę mała. Kompaktowe rozmiary to wielka zaleta, wszak rejestrator nie powinien ani przesadnie rzucać się w oczy, ani tym bardziej zasłaniać nam widoku podczas prowadzenia samochodu.
Patrząc na Navitel DVR R600 od przodu zauważymy w zasadzie sam obiektyw, który w porównaniu do innych tego typu urządzeń jest spory. Kamera mimo to jest kompaktowa, a jej obudowa nie rozrasta się na boki bez potrzeby. Z tyłu znajdziemy wyświetlacz o rozmiarze 2 cali.
Słowo dla fanów technikaliów. Wideorejestrator Navitel DVR R600 wyposażono w procesor Novatek NT96650, złącze mini USB 2.0 oraz slot obsługujący karty pamięci Micro SD/SDHC o pojemności do 256 GB.
Urządzenie posiada menu w kilku językach, w tym po polsku. Dzięki temu obsługa jest banalnie prosta, pomimo tego, że sterowanie odbywa się poprzez umieszczone na boku obudowy przyciski. Ekran dotykowy jest w przypadku tego wideorejestratora zupełnie zbędny i niepotrzebnie windowałby cenę w górę. Po pierwsze, kamera po podłączeniu do gniazda zapalniczki samodzielnie uruchamia się i rozpoczyna nagrywanie po uruchomieniu silnika. Po drugie, jeśli mamy potrzebę zmiany ustawień (a robi się to naprawdę okazjonalnie), zrozumiale opisane przyciski w zupełności wystarczają, aby szybko odnaleźć pożądaną opcję w menu.
To, co oprócz kompaktowej budowy zwraca uwagę w Navitel DVR R600, to system mocowania. Uchwyt na szybę jest niewielki i znakomicie współgra z kamerą, tworząc z nią naprawdę niewielkich rozmiarów zestaw. Wygodny jest również system szybkiego zdejmowania kamery z uchwytu. Niestety, cały ten system ma jedną zasadniczą wadę — urządzenie mocujemy do szyby nie na przyssawkę, ale na przylepiec dwustronny. Oznacza to, że jeśli już raz wybierzemy miejsce na szybie dla wideorejestratora, raczej będzie on musiał w nim pozostać. Producent do opakowania załącza co prawda jeden zapasowy przylepiec 3M, jednak nie jest to rozwiązanie pozwalające na tyle swobody, co przyssawka.
Nagrywamy
Navitel DVR R600 rejestruje obraz w rozdzielczości 1080p, czyli Full HD. Urządzenie wyposażono w technologię SONY Exmor R oraz szerokokątny obiektyw 170°. Efekty? Zobaczcie sami na poniższym filmie, na którym pokazujemy kilka zarejestrowanych przez nas ujęć z przejazdów.
OBEJRZYJ TEST W WERSJI WIDEO:
Subskrybuj kanał na YouTube — nie przegap kolejnych testów!
Szeroki kąt widzenia obiektywu sprawia, że na filmie w dużym zakresie widać to, co dzieje się przed maską naszego samochodu. Rozdzielczość Full HD pozwala na nagranie sporej liczby szczegółów, jednak jak zapewne sami zauważyliście na filmie, obraz jest dosyć ciemny. Nawet nagrania w dzień sprawiają wrażenie zbyt ciemnych, co przekłada się na niezbyt dużą czytelność odbioru zarejestrowanego przez Navitel DVR R600 materiału. W żadnych materiałach producent nie podaje jasności obiektywu zastosowanego w tym urządzeniu i to on może być przyczyną ciemnego obrazu na filmach.
Na filmach nagrywanych za pomocą Navitel DVR R600 znajduje się znacznik daty i czasu, co może okazać się przydatne w momencie zarejestrowania kolizji czy wypadku. Dzięki funkcji G‑Sensor kamera zabezpieczy ostatnie minuty nagrania na karcie pamięci, o ile wychwyci większe przeciążenia siły G, mogące wynikać z gwałtownego zderzenia czy hamowania. Niestety na filmie nie znajdziemy informacji o aktualnej prędkości samochodu, co spowodowane jest brakiem GPS’a w wideorejestratorze.
Kamera samochodowa Navitel DVR R600 oprócz obrazu (film oraz zdjęcia w rozdzielczość 12 Mpx dzięki trybowi fotograficznemu) rejestruje również dźwięk. Wbudowany w to niewielkie urządzenie mikrofon sprawnie radzi sobie z nagrywaniem tego, co dzieje sie w kabinie samochodu. Jeśli nie chcemy nagrywać naszych rozmów, w menu możemy wyłączyć nagrywanie dźwięku, pozostawiając kamerze w ramach wykonywanego zadania samo filmowanie.
Oprócz wspomnianego już wyżej automatycznego rozpoczęcia nagrywania po uruchomieniu silnika warto wspomnieć jeszcze o nagrywaniu w pętli – bez przerw między nagraniami.
Navitel DVR R600 — ocena
Trzeba sobie powiedzieć, że jakość obrazu rejestrowanego przez Navitel DVR R600 jest najlepszą, jaką mieliśmy okazję widzieć podczas testów kamer samochodowych. Jest dobrze, ale nie znakomicie — obraz jest po prostu zbyt ciemny. Minusem jest również mocowanie na przylepiec dwustronny, a nie przyssawkę. Poza tym wideorejestrator ma mnóstwo zalet, z których główną będzie na pewno niewielki rozmiar samej kamery. Menu jest zrozumiałe, a całe urządzenie banalne w obsłudze. Cała konstrukcja jest solidna, mikrofon dobrze radzi sobie z nagrywaniem dźwięku, a automatyczne rozpoczynanie nagrywania po uruchomieniu silnika czy filmowanie w pętli ułatwiają codzienne korzystanie z tego urządzenia. Jeśli nie czujesz się przekonany, spójrz na cenę. Navitel DVR R600 kosztuje zaledwie 300 złotych, co w przełożeniu na to, co oferuje, nie jest kwotą wygórowaną.
Jeśli zależy Ci na najwyższej jakości obrazu, przeczytaj nasze pozostałe testy wideorejestratorów. Jeśli z kolei szukasz prostej w obsłudze, naprawdę kompaktowej kamery samochodowej, która nagrywa przyzwoitej jakości filmy — Navitel DVR R600 będzie rozsądnym wyborem.
Wideorejestrator / Ok. 300 zł
OCENA
banalna obsługa i czytelne menu
cena
mocowanie na przylepiec
Przeczytaj testy innych kamer samochodowych.
26