PARTNER BLOGA:

f1 2015 Recenzja gry (PlayStation 4)

Przewiń w dół

F1 2015 to naj­now­sza edy­cja serii gier, umoż­li­wia­ją­cych wcie­le­nie się w kie­row­cę boli­du For­mu­ły 1. Prze­te­sto­wa­li­śmy ją w napraw­dę wyjąt­ko­wych oko­licz­no­ściach.

Dzię­ki zapro­sze­niu fir­my Cene­ga Poland, dys­try­bu­to­ra gry F1 2015 w Pol­sce, mie­li­śmy oka­zję prze­te­sto­wać nową grę dla wiel­bi­cie­li wyści­gów w warun­kach, któ­re wyma­ga­ją opi­sa­nia. Po pierw­sze, zanim usie­dli­śmy do zaba­wy, przez bli­sko godzi­nę byli­śmy zapo­zna­wa­ni ze świa­tem gier kom­pu­te­ro­wych i tzw. sim racin­gu. Wypo­wia­dał się nie byle kto: Kamil Fran­czak, pol­ski zwy­cięz­ca Nismo GT Aca­de­my 2014. Jak się oka­zu­je, takie poję­cia jak trans­fer masy, cha­rak­te­ry­sty­ka przy­czep­no­ści czy Tra­il Bra­king trze­ba mieć w małym pal­cu, jeśli myśli się o dobrych wyni­kach w symu­la­to­rach.

Obec­ność Kami­la i jego pod­po­wie­dzi na temat jaz­dy to nie wszyst­ko, na co mogli­śmy liczyć pod­czas testów gry F1 2015. Fir­ma Thru­st­ma­ster przy­go­to­wa­ła dla nas kie­row­ni­cę Thru­st­ma­ster T300RS z dodat­kiem Fer­ra­ri F1 Whe­el, czy­li rze­czy­wi­stych roz­mia­rów repli­ką kie­row­ni­cy z boli­du F1. Do tego sto­jak Whe­el Stand Pro oraz fotel kubeł­ko­wy. Efekt? Ma się wra­że­nie, że napraw­dę sie­dzi się w For­mu­le 1!

Thrustmaster T300RS z dodatkiem Ferrari F1 Wheel

Co wię­cej, po wybra­niu w grze zespo­łu Fer­ra­ri, kie­row­ni­ca na ekra­nie tele­wi­zo­ra jest nie­mal dokład­nie taka sama jak ta, któ­rą trzy­ma­my w dło­niach. Coś nie­sa­mo­wi­te­go!

Oprawa

F1 2015 to pierw­sza odsło­na serii, któ­ra powsta­ła spe­cjal­nie na nowe kon­so­le. Sil­nik EGO 4.0 spra­wia, że gra­fi­ka wyglą­da rewe­la­cyj­nie, przy­naj­mniej na kon­so­li Play­Sta­tion 4, na któ­rej testo­wa­li­śmy grę w sie­dzi­bie Cene­ga Poland, a potem na spo­koj­nie w domo­wym zaci­szu. Zarów­no na tele­wi­zo­rze jak i pro­jek­to­rze opra­wa wizu­al­na robi duże wra­że­nie. Do wyglą­du boli­dów, toru czy oto­cze­nia cięż­ko mieć więk­sze zastrze­że­nia. Twór­cy gry nie doda­li jed­nak aż tylu fajer­wer­ków świetl­nych i try­bów pra­cy kame­ry jak choć­by w opi­sy­wa­nej przez nas nie­daw­no grze Pro­ject CARS.

Dźwię­ki pły­ną­ce z gło­śni­ków pod­czas gry w F1 2015 nie robią już takie­go wra­że­nia, jak opra­wa wizu­al­na. Oczy­wi­ście boli­dy i oto­cze­nie brzmią popraw­nie, jed­nak nie pory­wa­ją. Muzy­ka rów­nież. Cie­ka­wy efekt two­rzą za to komu­ni­ka­ty inży­nie­rów z bok­su, odtwa­rza­ne przez gło­śnik wbu­do­wa­ny w game­pa­da. Wra­że­nie uczest­ni­cze­nia w praw­dzi­wym wyści­gu spo­tę­gu­je moż­li­wość wyda­wa­nia komend gło­so­wych, o ile posia­da się opcjo­nal­ną kame­rę Play­Sta­tion.

Gra­fi­ka i muzy­ka to jed­nak nie wszyst­ko, gra two­rzy bowiem bar­dzo cie­ka­wy kli­mat wyści­gu F1. Wybór opcji czy usta­wień boli­du, sie­dząc już za jego kie­row­ni­cą, pozwa­la poczuć się jak praw­dzi­wy kie­row­ca For­mu­ły 1, któ­re­go pra­ca nie zaczy­na, ani nie koń­czy się na torze.

F1 2015 PS4

Jazda

Na jaz­dach pod okiem Kami­la Fran­cza­ka i na kie­row­ni­cy Thru­st­ma­ster, wyglą­da­ją­cej jak żyw­cem wyję­ta z boli­du F1, zupeł­nie nie mogłem opa­no­wać pojaz­du. Każ­de moc­niej­sze doda­nie gazu koń­czy­ło się pośli­zgiem, tak samo pró­ba wyha­mo­wa­nia po dłu­żej pro­stej. Zupeł­ny brak moje­go wyczu­cia nie nada­wał się do tej gry, dla­te­go wra­ca­jąc do domu z wła­snym egzem­pla­rzem gry oba­wia­łem się, że szyb­ko się do niej znie­chę­cę. Na szczę­ście — myli­łem się.

Twór­cy gry dają gra­czo­wi moż­li­wość wybo­ru pozio­mu trud­no­ści, dzię­ki cze­mu może­my dopa­so­wać fizy­kę gry do naszych umie­jęt­no­ści. To zna­ko­mi­te roz­wią­za­nie, bo sam prze­ko­na­łem się, że nie potra­fię czer­pać przy­jem­no­ści z jaz­dy boli­dem F1 w momen­cie, kie­dy wyłą­czo­ne ma wsze­la­kie wspo­ma­ga­cze. Usta­wie­nie pozio­mu trud­no­ści na mniej wyma­ga­ją­cy spra­wia, że o wie­le łatwiej jest utrzy­mać się na torze. Dla zupeł­nie począt­ku­ją­cych z pew­no­ścią pomoc­na będzie linia wyzna­cza­ją­ca opty­mal­ny tor i pręd­kość jaz­dy.

Moż­li­wość dopa­so­wa­nia pozio­mu trud­no­ści do wła­snych pre­fe­ren­cji spra­wia, że z F1 2015 będą cie­szyć się zarów­no nowi­cju­sze, jak i gra­cze dobrze zazna­jo­mie­ni z symu­la­to­ra­mi na kon­so­le. Fizy­ka dzię­ki sil­ni­ko­wi EGO 4.0 pozwa­la na napraw­dę dobre wyczu­cie samo­cho­du. Po wjeż­dża­niu się w bolid i tor powo­li sta­je się jasne, któ­ry zakręt da się poko­nać bez odpusz­cze­nia gazu, a przed któ­ry­mi momen­ta­mi trze­ba ostro, ale nie prze­sa­dza­jąc wyha­mo­wać.

Dopra­co­wa­ny i dają­cy wie­le fraj­dy model jaz­dy to ele­ment, któ­ry przy­ćmie­wa nie­ste­ty w grze F1 2015 mała licz­ba try­bów roz­gryw­ki. Może­my wcie­lić się w postać jed­ne­go z ulu­bio­nych kie­row­ców — Vet­te­la czy Hamil­to­na — i prze­je­chać sezon 2015 lub 2014. I w zasa­dzie tyle. Nie ma boli­dów czy kie­row­ców histo­rycz­nych, nie ma opcji stwo­rze­nia wła­snej posta­ci. Nie przej­dzie­cie więc ścież­ki karie­ry, zaczy­na­jąc jako żół­to­dziób, pną­cy się dopie­ro po tytuł Mistrza. Co cie­ka­we, opcje takie poja­wia­ły się poprzed­nich odsło­nach gier F1 od Code­ma­sters.

F1 2015 PS4

f1 2015 — ocena

Grę F1 2015 oce­nić trze­ba chy­ba dwu­krot­nie. Dla osób, dla któ­rych wyści­gu For­mu­ły 1 to życio­wa pasja, gra będzie z pew­no­ścią cie­ka­wą pro­po­zy­cją, przy­ku­wa­ją­cą do kon­so­li czy kom­pu­te­ra na dłu­gie godzi­ny. Naj­więk­sza zale­tą gry F1 2015 jest fizy­ka jaz­dy. Naj­więk­szą wadą? Mała licz­ba try­bów roz­gryw­ki, przez co gra­czom, któ­rzy nie pasjo­nu­ją się F1 na co dzień, gra może szyb­ko się znu­dzić. Inne gry jak Dri­veC­lub czy Pro­ject CARS dają moż­li­wość jaz­dy wie­lo­ma róż­no­rod­ny­mi samo­cho­da­mi z wie­lu epok. F1 2015 tego nie zapew­nia, zagwa­ran­tu­je Wam jed­nak, że wcie­la­jąc się w Feli­pe Mas­sa, Vet­te­la, Hamil­to­na czy Alon­so napraw­dę poczu­je­cie się jak Mistrz.
 

 
F1 2015
Gra na kon­so­lę Play­Sta­tion 4
OCENA
fizy­ka jaz­dy
gra­fi­ka
sezo­ny 2015 i 2014
mało try­bów gry
brak karie­ry

 


Dołącz do nas!
Face­bo­ok Insta­gram YouTu­be
[wysija_form id=“4”]

↓ Lajk do dechy! ↓

  • 24
  •  
  •